Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 21:48, 12 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
TAR napisał(a)


Jarzmianki bym wysadzila wiosna, bo szkoda. Tez potrafia niezle krzaczydła byc jak maja miejsce. A do tego sa piekne wiec zal by hosta je pożarła


Na tej podokiennej rabacie jarzmianek jest mrowie. Wysiewają się nawet w trawniku. Hosty zdarza mi się odchudzać w celu obsadzenia kolejnych trudnych miejsc. Spokojnie może zostać tak jak jest.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magleska 22:53, 12 cze 2024


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Haniu śliczne fotki -ale w pięknym ogrodzie ,to wiadomo ,że tak musi być

ja też nie wyrabiam z pisaniem w wątkach ,ale jestem w ulubionych na bieżąco

Dziękuję za siebie i Monię za pochwały obrośniemy w piórka pewnie

dzisiaj też dżemik z czarnej porzeczki uczyniłam -ale mało -jedynie 8 małych słoiczków mi wyszło ,do tego agreścik krojony zasypywany cukrem -taki zamiast cytryny do herbatki na zimę też z 8 słoiczków i pozbierałam ostatnie truskawki i wiśnie ( tych raptem na jeden kompot -młode drzewko ,więc i tak fajnie ,że coś obrodziło
jeszcze mam pełno porzeczko-agrestu do zbiorów ,-ale one na soki będą -jest co robić .....
wogóle nie wzeszła mi pietruszka i marchewka też marnie -mus wysiać ponownie ...

w moich okolicznych sklepach nie ma kardamonu .....chiałam te bułeczki upiec - są przepyszne ( ale zgubne dla moich 4 liter )

Buziaki


____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Wafel 06:08, 13 cze 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 1781
Nie no wiadomo Haniu, ja tak z przymrużeniem oka piszę można powiedzieć, że ja to mam rabatę przy tarasie, dlatego mi nawet było głupio wątek zakładać Z racji tego lubię spacerować po Waszych hektarach cudnie zagospodarowanych.
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Gruszka_na_w... 20:21, 16 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Magleska napisał(a)


w moich okolicznych sklepach nie ma kardamonu .....chciałam te bułeczki upiec - są przepyszne ( ale zgubne dla moich 4 liter )

Buziaki




Kardamon nabyłam w Kauflandzie. Kardamonowe bułeczki zjedzone od czasu do czasu nie mają zgubnych skutków; zwłaszcza wtedy, kiedy łączy się je z aktywnością ogrodową, a tej aura sprzyja.
Pracowity tydzień za mną. Z listy prac wykreśliłam cięcie bukowo-grabowego żywopłotu i wszystkich zimozieloności. Finiszuję z porządkami na rabatach ozdobnych. Została mi tylko połowa rabaty zachodniej, ale to już pójdzie szybko, bo w większości zajmują ją drzewa i krzewy. Ścięłam przywrotniki, czyściec, firletki omszone, część naparstnic i dzwonków Poszarskiego. Przycięłam szałwie. Lato rozpocznę ogrodowym lenistwem. Wreszcie!

Było







Jest



Na prawo od brzozy Doorenbos rośnie bez czarny Aurea. Zaniedbałam jego systematyczne odmładzanie i teraz mam problem. Główne gałęzie ma grubsze niż męskie ramię i łyse na ponad 2 metry. W tym zakątku mocno to zgrzyta. Liście też przestały być "aurea". Bardziej kojarzą się z kolorem liści tego zwykłego bzu czarnego. Coraz bardziej się skłaniam do tego, aby ten bez jesienią wykarczować. Na glebę spadnie więcej deszczu i nie będzie tam tak sucho. Gdyby zrobiło się zbyt łysko to będę dumać, co wsadzić zamiast bzu.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:35, 16 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Wafel napisał(a)
Nie no wiadomo Haniu, ja tak z przymrużeniem oka piszę można powiedzieć, że ja to mam rabatę przy tarasie, dlatego mi nawet było głupio wątek zakładać Z racji tego lubię spacerować po Waszych hektarach cudnie zagospodarowanych.


Oj tam, oj tam! Nie jest ważne jaki się ma areał pod opieką. Ważne są emocje jakie towarzyszą uprawie roślin. A wątek warto mieć. Wszak przy okazji jego posiadania można nawiązać kontakt z pokrewnymi duszami, a to daje czasem więcej radości niż samo grzebanie w ziemi.

Wczoraj trochę popadało, dzisiaj też. Dużo tego nie było, ale chociaż trawnik na tym zyskał.
Od jutra ma być upalnie. Róże pewnie się ugotują w tych 30 stopniach.









____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
darkowa 20:44, 16 cze 2024

Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 388
Haniu - nasza dobra duszyczko ,jak fajnie że masz już wszystko porobione.
No wręcz zazdroszczę
Ja chciałabym wyciąć świerk 35 letni
ale nie mogę się wybrać do urzędu
aby zgłosić wycinkę. A przeszkadza bardzo
i stwarza zagrożenie
Ech ,ten czas
W lipcu mogę przejść na emeryturę
ale aby zwiększyć sobie szanse na wyższą
będę dalej pracować, przez 3 lata. Sama nie wiem czy dobrze robię

pozdrawiam cię Haniu serdecznie
____________________
krystyna {okolice Polanicy-Zdrój}
darkowa 20:48, 16 cze 2024

Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 388
A jeszcze mam pytanie
masz różę Rose de rescht jak ją tniesz, że widać kwiaty. Moja jest bardzo gęsta
i w ogóle nie widać kwiatów, schowane są w środku
____________________
krystyna {okolice Polanicy-Zdrój}
Gruszka_na_w... 20:55, 16 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Dzisiaj kolejny raz podwiązałam pomidory (wyżej), podcięłam im liście poniżej pierwszych zawiązków kwiatowych. Jutro wybiorę się na okoliczne ugory na zbiory skrzypu. Pora zacząć nawożenie gnojówką ze skrzypu. Za parę dni dojrzałość do konsumpcji powinien osiągnąć bób. Zacznę też mrożenie ziarenek zielonego groszku.

Cieszy mnie przyrost masy u trojeści bulwiastej. Zapowiada się ładne kwitnienie. Bodziszki Rozanne przycięłam, bo pokładały się na sąsiadów. Szybko uzupełnią masę. Podczas pielenia zauważyłam sporo siewek naparstnicy. Za rok zakwitną. Taką mam przynajmniej nadzieję.



Zwykłe parzydła już brązowieją. Moje ulubione parzydło Kneiffi atrakcyjne będzie aż do jesieni, choć jest tak delikatnie ażurowe, że trudno je uchwycić na zdjęciu.



Jarzmianki z Mariettą tworzą bardzo apetyczny duecik.



Powciskałam tę Mariettę gdzie się da , bo jakoś długo kwitnie i ze wszystkim dobrze wygląda. Tu w pobliżu róży Plaisanterie i penstemonów.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:26, 16 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
darkowa napisał(a)
A jeszcze mam pytanie
masz różę Rose de rescht jak ją tniesz, że widać kwiaty. Moja jest bardzo gęsta
i w ogóle nie widać kwiatów, schowane są w środku


Tnę ją wyjątkowo delikatnie (jak na mnie). Przycinam jej jedynie końcówki pędów i wycinam ze środka to, co ją tam niepotrzebnie zagęszcza plus najstarsze pędy (1-2).

Kiedy nabędziesz prawa do emerytury, to wybierz się do ZUS-u i poproś o wyliczenie emerytury, która by Ci wychodziła teraz i w opcji, że będziesz pracować jeszcze trzy lata. Zobaczysz, czy w Twoim przypadku to dobra decyzja.

W pracy ogrodowej to będzie krótka chwila wytchnienia. Wkrótce trzeba będzie wycinać jarzmianki, ciąć tawuły japońskie i przycinać róże po pierwszym kwitnieniu.

Pięknie kwitną lawendy.





Alden Biesen i Elmshorn



Po prawej Bonica, na wprost Rozarium Uetersen





Po lewej stronie pergoli dopiero teraz pierwszy kwiatek pokazuje przycięta do ziemi Laguna.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:41, 16 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Na powojniki w tym sezonie narzekać nie mogę. Zimą dostały w nóżki popiół z kominka(drewno z liściastych).

Ten zaanektował klona ściętolistnego z jednej i kalinę angielską z drugiej strony.





W wielu wątkach czytam o kwitnieniu werbeny patagońskiej. Uznałam więc, że ta moja zachowuje się w normie.



Poza tymi kolorowymi akcentami jest głównie zielono.



Dobrego tygodnia! Oby upały nie dały się nam za bardzo we znaki.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies