Tyle z mojej strony, bo mnie prześciga Bogdzia za zaśmiecanie wątku.... ale muszę pokazać jeszcze niezliczone miejsca wypoczynku... każdy szukał cienia, dzień upalny... tylko na ławeczce brakło mi Jotki z mężem... Jola myślami byłam z Tobą.
Uwielbiam ten kącik..
A tu było najbliżej "kuchni"
Obiecuję, że tyle wrzucania, czekam na relację pozostałych uczestników... i mam nadzieję, że Bogdziu bawisz sie dziś równie dobrze jak wczoraj, a może i lepiej.. dziękuję, że pomimo uroczystości rodzinnej znalazłaś dla nas czas ..