Jeśli chodzi o nasturcje to wiem tyle, że są wysokie i niskie, czyli chyba nie za wiele wiem , choć od ok 7 lat co roku mam je w ogródku . W skrzyni mam nasturcję wysoką to wielgachna już jest, ale na dzień dzisiejszy ma jednego kwiatka, a te w skrzyneczkach balkonowych już sporo. Za to da w drewnianej skrzyni ładnie zaczyna się piąć po drabince . Pozdrawiam.
Czytałam, że trudno je wyhodować bo są dość kapryśne. Tzn z nasionek wyrosły bez problemu, ale żeby się plonów dochować to już nie tak hop siup. Trzeba je wysadzać gdy temperatury są już naprawdę wysokie (dlatego nie zrobiłam tego po "zimnej Zośce")i w ogóle nie tak z nimi łatwo. No, ale zobaczymy, próba nie strzelba .
Kasiu, super to lustro/okno gdzie zdobyłaś? przypomniałaś mi, że miałam taki pomysł do domu, tyle, że chciałam takie drewniane okiennice... hmmm... muszę się rozejrzeć.
Trzymam kciuki za bakłażany
Kasiu napiszę jeszcze u Ciebie. Nie wiem jaka to żurawka, latałem po ogrodzie i próbowałem dopasować, ale takiej nie mam. Na 100% nie jest to Golden Zebra i przy okazji napisze, żeby tej odmiany nie kupować... straszna kapryśnica mimo tego, że ładna Jak już posadzisz te żurawki to zrób jeszcze zdjęcie byle nie w słonku Będziemy myśleć.
Kamilka sama zrobiłam te lustra (są 3). Jak to wyglądało jest w moim wątku na 8-mej stronie, a okiennice (takie pseudo) też sama zrobiłam - str. 29 . Pozdrawiam.