I mrozoodporny... nie kaprysi..... i te kolory, na koniec jest cały biały Cuning niech sie schowa.. może pokrój ma luźniejszy... ale wole jego
I azalia... oj ogniste kolory...
***
Staram się, żeby ogród był bajkowy, ale księżniczki brak, chyba że mój pałacowy Kajtuś.
Ale Twoje zdjęcia nieba, pól rzepakowych, i Twój ogród to całkiem inna bajka, piękna. Pozdrawiam ciepło.
Moje białe zawciągi. Różowe też mam.
I migawki.
Rozmazany deszczem bez-lilak. Ma ponad 20 lat.
Różanecznik Mieszko i jakiś fiński (Haaga?) za choiną kanadyjską.
Zachęcam do zainteresowania się bodziszkiem 'Espresso'.
Róża kłodzka na tym stanowisku jeszcze nie kwitnie. Liście bordowe języczki (powinna się nazywać delikatesy dla ślimaków) pod słońce:
Wreszcie po latach zakwitł mi pierwszy wielosił. Jakoś nie może się u mnie zaaklimatyzowć. I najgorsze, że nie wiem dlaczego. Podobno obfity samosiew daje, niewybredny co do podłoża, a u mnie mu źle
Aniu dziękuję nie kłopocz się masz dużo pracy w ogrodzie. Właśnie podziwiam zmiany jakie w twoim ogrodzie zachodzą i strasznie mi się podoba Dobrej nocki życzę
hi hi Faktycznie Aniu, omsknęły Ci się nożyce przy perukowcu... Ale pewnie dzięki temu znowu będzie taki piękny jak w ubiegłym roku. Ja mojego nadal zaklinam, choć przesadziłam go w bardziej słoneczne miejsce
Proszę o pomoc w ustaleniu co dolega moim żurawkom. Myślałam że to jakiś grzyb, oberwałam chore listki spryskałam Topsinem, ale w dalszym ciągu choroba postępuje. Pod spodem rosną zdrowe liście.