Narobiłaś mi apetytu na ten wiciokrzew. Takie te listeczki ma ładne, nietypowe. A ja mam przy tarasie też taki akuratny słup, co mógłby mu się spodobać. Napisz mi tylko, proszę, czego mu trzeba - słonka, cienia, jakiej ziemi? Szybko rośnie czy powoli?
Kurdile na pina te foty dodaj ! Ślicznie
Mówisz że z jednej hakony 35 sadzonek wyszło..... nie mogę uwierzyć
Chyba olbrzymia była ta matka . Może własnie hakony trzeba takie wielkie kupować od razu..... ?
Taką trawę miałam zaplątaną w jednym Morning Light. Myślałam, że to Gracek, ale nie ma jasnego paska. Źdźbła są całkiem zielone. Wyrwałam delikatnie i posadziłam do doniczek. Ciekawe co mi z tych sadzonek wyrośnie .
I następny prezent. Tak sobie myślę, że za dużo gadam o ogrodzie tyle tego podostawałam
Swoją drogą ciekawe jak długo przeżyje. Kiedyś miałam rosiczkę trochę ze mną pobyła, dopóki nie wyjechałam na 2 miesiące. No i padła ... zapewne z tęsknoty bo podobno podlewali
przepiękne zdjęcia! U nas na ogrodzie jaszczurki są częstym gościem, mile widzianym. Czasami przyłapiemy ich na wygrzewaniu się w słońcu i wtedy robimy im zdjęcia:
***
Prawdę mówiąc, nie przykładam się do ich urody. Nadmiary wchodzące tak gdzie nie trzeba, tnę nożycami, łopatą lub wyrywam na sadzonki. Są bardzo łatwe do pielęgnacji, a wcześnie czynią ogród bajkowym i wiosennym (moim zdaniem).
Floks kanadyjski, niebieski tworzy znacznie wyższe poduchy niż szydlasty. Mam go od Ani asc.
Kasiu - no chciałabym ale się nie znam. Jak chcesz mieć pewność to Bogdzia na pewno pomoże w tym temacie. Ja mogę powiedzieć jedynie że sama mam tylko azalię Kermesina Rosa... niska - ale idzie wszesz - kupilam ją jakieś 4 lata temu w casto.... lekko okrywam gałązkami jak nie zapomnę i żyje...Na zimę opadają jej liście - no może nie wszystkie ale znakomita większość
jak przestanie padać to zrobię Ci zdjęcie całego krzaczka
Drugą mam białą - malutką - kupioną w zeszłym roku więc nie wiem jak z nią będzie - w tym roku jest prześliczna. Duży kwiat i jest zimozielona. I znalazłam nazwę: Azalia Japońska Schneezwerg (hmmm... wybitnie japońska nazwa )
No i dobrze, że nie same pochwały. Tak to bym w piórka obrosła. Ta trzmielina stoi tak od tamtej wiosny i tylko mnie denerwuje. Nie dość, że już jest jako kolejna wsadzona(poprzednia zmarzła), to jeszcze wszystkie liście zrzuciła zimą.( inne tego nie zrobiły) Coś musze zrobić z ta krzywizną- popatrzę za dnia.
Mirella ta biała to azalia tylko nie pytaj jak się nazywa bo nie wiem Dawno kupiona i co najważniejsze rośnie i kwitnie Obok mam cztery inne ale kwiatków jakoś nie widać