Jestem zauroczona azaliami pokreślonymi żurawkami,
Kasiu przepięknie, ten rozmach, precyzja, kanciki, trawnik dywanowy, zakupy, tęcza i powojniki jak kropka nad i
życzenia dla Grzesia ślę
ściskam
No od razu lepiej zmień nazwę na Calsap nie Calsup pięknie rh kwitną owocków borówki będzie sporo a co do trawek to Bociuś spec a teraz dopiłam kawę i do ogródka, mam piękne słoneczko
Cofam się w czasie do początku sezonu i oto nasze plany na ten rok, na tłusto zaznaczone zrealizowane
Plany na ten rok:
1. stworzenie warzywnika w nowym miejscu, przesadzenie zbyt gęsto posadzonych malin, zagospodarowanie miejsca po starym warzywniku (planuję zakątek krzewów owocowych - borówki, jeżyny, maliny) z tą różnicą że w starym warzywniku są ogórasy i cukinie, rabarbar i lubczyk, fasolka szparagowa
2. dokończenie prac związanych z altanką - prace przy dachu, umocowanie rynien i zbiornika na deszczówkę 3. stworzenie rabaty jednorocznej 4. budowa trejażu i piaskownicy dla dzieci (może coś więcej?) 5. zadbanie o trawnik, tam gdzie nie było to zrobione 6. umocowanie siatki na słupkach ogrodzeniowych
7. oczko wodne (mamy robić ja i córka)
8. stworzenie miejsca na ognisko 9. zbudowanie drugiego kompostownika
10. pokrycie dachu altanki i zakonserwowanie jej (?)
Jak widać, część za nami
Teraz na pierwszy ogień idzie dokończenie piaskownicy, niezaplanowana wcześniej budowa atrakcji dla dzieci - zjeżdżalni, huśtawki, ogarnięcie trawnika oraz altanka a właściwie jej dach.
Na koniec garść zdjęć:
papryka i bób
Papryka to mój mały eksperyment - jak urośnie pod chmurką?
stworzyłaś ładny uporządkowany ogród a róże jakbym była u siebietakie same na drugim zdjęciu oprócz przewrotnika czym podsadzony jest ten krzew róży? bo nie mogę rozpoznać czy to szałwia? pozdrawiam i jeszcze pooglądam
Ja na razie większość zostawiłam odmian, ale cześć też wyciepałam... część trzymam warunkowo.. miejsca nie mam wiec będę pozbywać sie roślin kapryśnych... mało ozdobnych, niepasujących (ale tych ostatnich najmniej, bo u mnie w zasadzie jest jeden wielki niepasujący misz-masz).
Na razie warunkowo czarna rudbekia jest... i tak sie stara, że już kwiaty pokazuje ...
Trzykrotek i tojeści kropkowanej ograniczę ilość... astry wysokie warunkowo są ,ale też idą out. Z krwawnikiem sie rozstanę z powodu ślimaków i inwazyjności niekontrolowanej... ale głownie ślimaki... masakra jak do tego lazą.. zbieram z samych czubków... Warunkowo ostrogowiec (rozsiewa sie niekontrolowanie), złocień różowy (ten z powodu ślimaków), pięciornik prosty (jakiś mało dekoracyjny i lubią go opuchlaki!!!) ...... i tak lista rośnie.
Ale muszę dojrzeć do tego , że nie muzę mieć wszystkiego
Pozbyłam się tawuł, wiciokrzewa, irgi.... i innych, myślałam, że nie przeżyje, a teraz cieszę sie ,ze nie mam..
Do wieczorka ... nie robię dizś fotek... będzie czas na wizyty u Was..
Magdo odpowiadając o cięcie lilaka: poradzono mi na Ogrodowisku jego radykalne podkrzesanie. Zrobiłam to po kwitnieniu, tj. ok. czerwca 2 lata temu - zostały 3 pnie. Wyściółkowałam go najpierw kompostem a potem dawałam skorupki jajek (mam glebę z natury kwaśną). I ten eksperyment się udał. Lilak uratowany, cieszy oczy (a tak straszył i był obiektem zapytań, kiedy go usuniemy), zapach w pokojach na górze niesamowity.
Czy wiesz jaka to szałwia? Długo ją masz. Czy to officinalis czy inna? Jaka jest jej wysokość?
Magdalenka asiach Ewa4 Witajcie po długiej nie obecności .....to że mnie nie było na O to nie znaczy że nie myślę co u Was słychać
Codziennie myślami byłam na waszych wątkach ....
Praca mnie pogrążyła a badylsko pogrążyło ogród !!
Wieczorem postaram się wstawić jakieś fotki a teraz muszę znowu zmykać
Pozdrawiam serdecznie
Piękne zdjęcia! Chyba dobry sprzęt masz. No i oko dobre
I nowe róże widzę - z Artemis bedziesz zadowolona! Mam ja, jest WYJĄTKOWO zdrowa i pięknie kwitnie! Ma tez specyficznie piękny, choć słaby zapach! To jedna z moich faworytek! A możne doradziłabyś
mi jakąś podporę dla róży pnącej! Zamówiłam różę moonlight, będzie rosła przy ścianie, to moja pierwsza pnąca i nie wiem jaka podpora lepsza- metalowa czy drewniana? Przy metalowej nie będzie przemarzać? Posadzę ja z powojnikiem razem, to taka klasyka więc chyba sie sprawdzi