No i postanowione

Przy tarasie powstanie warzywnik. Mam nadzieję, że będzie piękny...

To najbardziej słoneczne miejsce i chcę mieć blisko do koperku

Chciałabym taki wiecie klimatyczny, ozdobny, w angielskim stylu... a co wyjdzie to się okaże
To stan wyjściowy, taras i przerośnięte kosodrzewiny. Mówiłam już,że nie lubię iglaków? No jakoś nie lubię

I jak na kogoś kto nie lubi mam ich całkiem sporo...
Na tym pasku ziemi przy sosenkach rośnie wszystko, tylko nie widać jeszcze, ale są tam, albo juz były na ten moment: funkie, powojniki bylinowe, liatry, poziomki, lilie, orliki, piwonie, krwawniki, zimowity, szachownice i inne, słowem miszmasz bez ładu i składu. Po zimie zanikł kancik i wszystko wygląda jak jedna tragedia.... czyli:
czas na zmiany
Najpierw ostre cięcie iglaczków, im mniej miejsca zajmują tym lepiej. Zrobiłam z nich bonzaje

Chciałam je wyciąć całkiem, ale rodzina się oburzyła, więc narazie kompromis
Rośliny z rabatki tymczasem do doniczek, może gdzieś przesadzę, albo rozdam