Łukaszku, nie wiem, czy moje zamówienie zostało przyjęte, bo do tej pory nie dostałam potwierdzenia zamówienia, a co dopiero wysyłka!......................czekam na kontakt, żeby zrealizować kontrakt liliowcowy)
Małgosiu, bratki można przesadzać bez obaw, jak napisała już Bogdzia
Właściwie to nie powinnam narzekać na dwa ogrody, bo to był mój wybór, że zanim tam zamieszkamy, zaczęłam obsadzanie nowego. Nie potrafię jednak zostawić starego samemu sobie, czyli razem mam mniej więcej tyle co Mała Mi. Dziś pracowałam w obu ogrodach, do obiadu w starym, po obiedzie w nowym
Obsadziłam kolejne donice bratkami i przechowanym bluszczem oraz żurawkami. Jak bratki przekwitną, na ich miejsce posadzę coś innego. To są duże donice, mieszczą spokojnie dwa duże wiadra ziemi, a donieść do samochodu upolowaną dziś na ryneczku pierwszą z donic nie było łatwo
W terakotowych doniczkach eksperymentowałam z bylinami
zaczyna kwitnąć pieris
na skalniaku cieplej i pojawiają się szafirki
Dzięki Kasieńko, a mnie się wydaje, że tak mało się jeszcze dzieje w moim ogródeczku w porównaniu do innych. Żałuję, że nie posadziłam krokusów, ale poprawię się na przyszłość. Nie wytrzymałam jednak i byłam dziś po wrzośce A blondyny jakie fajne, takie grzeczne
Serduszka budzi się z zimowego snu Chciałabym jeszcze białą.
Pięknie Nawet nie wiedziałam, że żagwin tak pięknie wygląda. W ubiegłym roku kupiłam, wysiałam a jesienią sadzonki poszły do gruntu. Pozostało m więc czekać na efekt.