Dziękuję za tyle informacji.
A czym pryskasz na czarną plamistośc? Na mszyce już prysnęlam bioczposem+mydło potasowe.
O różach odpowiedizałam u siebie, mam ich wiecej niz wymieniłam, ale jak - tfu tfu - bedą się rozwijac będę je pokazywać, bo na razie to maleńkie sadzonki (sadziłam przecież jesienią)

Weroniko, ja wprost nie mogę uwierzyć, że u Ciebie jest JUŻ az tak kolorowo. I wszystko aż tak kwitnie.

Na 3 setki przesyłam Wam niesamowity zapach wawrzynka variegaty - (intensywność porównywalna z białą lilią, frezja lub hiacyntem)

jak ja lubię te twoje jabłonie ....ale musi pachnieć w ogrodzie .....

łał chyba jakąś hurtownię obrobiłeś no szkoda że i ja tam nie byłam ciekawa jestem jak to wyjdzie jak się rozrosną zwlaszcza te czarne w zderzeniu z kamieniem ze skarpy

czekam na widoki azali sprzed domu , moja żółta zakupiona w ub roku ma 2 kwiatki - te żółte jakieś marne są