Kochani, z opóźnieniem, ale mieliśmy cudownych gości, Gosię i Krzysia, a potem po nich wpadli kolejni i nie miałam, jak siedzieć na kompie

Świetnie z nimi się rozmawiało, uśmieliśmy się co niemiara, bo mąż Gosi ma super poczucie humoru, oczywiście jak zwykle był niedosyt, ale w planie mieli jeszcze zwiedzanie Wrocławia

Wspaniali, ciepli ludzie, dawno sie tak nie bawiłam, fotek mało, ale jakieś są
i dziękuję gościom, za takie cudo, idealnie wpisuje się w moje klimaty


życzę bezpiecznego powrotu
