A tu zdjęcia z góry, żeby pokazać jak ten mój wydumany podział na strefy wygląda.
Na razie jeszcze totalny bałagan.
Po lewej stronie będą jeszcze trzy dorenbosy, takie jak już mam i trawowisko.
Za brzozami będę chciała jeszcze posadzić coś, co zasłoni płot i będzie tłem dla brzózek.
Chyba się zdecyduję na wąski żywopłot grabowy.
Ten u Marzenki nie daje mi spać w nocy…..
W przyszłym roku planuję jeszcze wymienić ten wstrętny domek na jakiś mniej rzucający się w oczy i obsadzić pnącym czymś.
Trawnik mam w tym roku zwertykulowany "do bólu"