Joasiu, szukaj mu placyk, tak, żeby nie trzeba było przesadzać, pąki ma okazałe, zdrowy egzemplarz, gratuluję okazu.......masz super pomocników, zgrana z was rodzinka
Skrzynie bomba, moje marzenie, a na tym kawałku bez darni, to różyczki będą?
Posadzone są tylko 4 reszta stoi sobie schowana w cieniu. Rosły w tak zbitej glinie, że nawet okruszki ziemi nie odlatują, zraszam tylko bryły wodą i na pewno nic im się nie stanie. Muszą poczekać do środy na sadzenie.
Tak sobie czekają na 'zapleczu'
Aniu, Bogdziu, Gabrielo - już wiem, jak podziałać z liliowcami, dzięki Wam, ale jeszcze odrobinę muszą poczekać zadołowane. kraaniu - cebulicami zachwycam się od lat, już nie pamiętam, skąd je przytaszczyłam do ogrodu Karolina Nikita - puszkinie nie są wymagające, wystarczy posadzić jesienią, u mnie rosną w próchnicznej ziemi i w glinie
porzeczka krwista
mahonia
powojnik tangucki
i jeszcze takie pączki
Dobry wieczór, Drogie Panie!
Wklejam zaległe zdjęcia, jakość nie jest super, bo robione z kamery.
Ogródek ma długość 24 metrów, szerokość 20 metrów. Przez środek przechodzi zniszczona, betonowa ścieżka. Po prawej stronie chcemy zrobić część do wypoczynku, a po lewej na 1/3 warzywniak. Część lewa ogródka Część prawa ogródka
Tak wyglądają kwiatostany montany przed rozkwitnięciem
a tak po
I na koniec drugie półkole - pierwsze już przekwitło, a te krokusy sadzone tej jesieni, więc opóźnione w stosunku do pierwszego. No i kwitną pojedynczo, a pierwsze półkole kwitło już kępkam. Proszę omijać wzrokiem potargane bukszpany jeszcze kilka lat zanim się dobrze skulkują.
przed maskownicami, na których już widać upływ czasu, poszerzyłam ją trochę na jednoroczne, doniczki z krokusami zostaną zabrane
i rabatka w drugiej części, pod jodłą funkie już wystawiły noski i po lewej stronie również jest pas funkii, w tle miejsce po wymarzniętym hibiskusie, zadołowałam na krótko liliowce i bukszpaniki, po wykopaniu ich dosieję tam trawę
i tak zastał mnie prawie wieczór
A w międzyczasie
startująca jagoda goi
cytryniec