A teraz moje zakupy Jaka zdziwiona byłam jak zobaczyłam te kolory i musiały być moje

Odniosę się do tych prostokątów, jeśli pozwolisz....

Ja bym myślała ,że te prostokąta nie mogą tak iść identycznie .. Trudno to wytłumaczyć.. Narysuję




Ooooo .. Coś takiego

I jeszcze kwestia opuchlaków

Larvanem działa tylko na larwy a na dorosłe chrząszcze nie.. Tak więc lepiej najpierw zrobić opryski preparatem owadobójczym, typu Owadofos ,mospilan , ze dwa razy a dopiero potem larvanem, na larwy ,żeby ich nie było w przyszłym roku.. Poleca się też pułapki lepowe( trudno dostać ) oraz gnojówkę z wrotyczu.. Śmierdzi jak byk

Wybierasz się na spotkanie do Pisarzowic ??.. W przyszłą sobotę ???

Gierczusiu fajne te twoje prostokąty, ale mój M dzis nie chciał słyszeć o zmianach koncepcji i mam 2 placyki prawie takie same...
Co do opuchlaków to wkurzyłam się... Oglądałam wszystkie nowo kupione rośliny, a one zaatakowały na starej rabacie, którą niedawno zrrobiłam. Wcześniej był tam stary żywopłot i lilaki i skąd one się wzięły i to dorosłe. Normalnie zabije jak nic jak mi tkną rh A tak poważnie to mam nadzieję się ich pozbyć zanim się do rh i żurawek dobiorą. Zniosę wszystko nawet wrotycz zapachowy

A co do Pisarzowic to nie wiem jeszcze, bardzo bym chciała spotkać Was na żywo. W środę się okaże.

U mnie dziś padało i zimno brr a tak na ocieplenie bez:

jesli mogę słówko na temat prostokątów...fajny pomysł z huśtawką...ale czy nie lepiej by wyglądał jakby te prostokąty jakoś ze sobą połączyć?...może coś takiego jak narysowała Gierczusia?

No lepiej, lepiej by było połączyć tylko że juz po fakcie rysunki zobaczyłam i jest bez sensu. Póki co musi zostać jak jest.

Dzięki Beatko za odwiedziny