Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "stipa"

Ogródek Iwony 16:38, 06 lut 2016


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Część Iwonko.
Widzę, że i w tym roku planujesz liczne doniczkowe zasiewy.
Ja liczę na to, że stipa się sama rozsieje, wykorzystam gotowe sadzonki. Podobnie z werbeną.
Zastanawiam się, czy kwiatostany rozplenicy, stipy i werbeny wyrzucić do śmietnika, bo w kompoście, to mi się chyba pozasiewają...
Pozdrawiam
Ogród z pergolą 10:39, 06 lut 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41616
Do góry
Trzcinnik, stipa brachytricha, rozplenica...
Ogródek z futrzakami i kamieniami 21:41, 05 lut 2016


Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292
Do góry
siakowa napisał(a)

co to za traffka z wystającymi kłosami ponad?


I tu mnie masz Na 100 % nie powiem . Zamówiłam co chciałam , powsadzałam i byłam happy . Jak zaczełam sie wgłębiać w O okazało sie , ze ważne jest aby wiedziec nie tylko co sie ma , ale tez gdzie to rośnie

Drogą dedukcji może to być Molinia Karl Förster lub Stipa calamagrostis .Najpierw posadziłam na skarpie to b słabo rosła , dopiero jak przesadziłam to bujneła. Z checią bym dokupiła
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 19:27, 05 lut 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
Kuba napisał(a)
Siakowa mi zaraz w łeb da za te krzesła
Nie kupiłam
A stipa w bukszpanach miodzio

Eee wiesz ze ja i wnętrzach mogę gadać w nieskończoność
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 19:00, 05 lut 2016


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Do góry
Siakowa mi zaraz w łeb da za te krzesła
Nie kupiłam
A stipa w bukszpanach miodzio
W Kruklandii 18:15, 05 lut 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41616
Do góry
nawigatorka napisał(a)
Stipa+brzozy=super
Stipa+roze=super
Stipa+brzozy+roze=super


No dobra..... to mam tak:


B. to brzozy
G. to graby
W. to wiśnie
A. to ambrowiec

I zostają numerki 1. 2. 3. 4.

Pod 1. bym dała wiśnię Royal Burgundy....może nawet wielopniową.
2. to by byłam druga brzoza wielopniowa (pierwsza to tam na froncie po lewej)
3. to bym tego swoje buczka może przesadziła, albo następnego graba....
4. nie wiem, ale nie musi tu nic w sumie być

Może tak być?

W Kruklandii 18:09, 05 lut 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Stipa+brzozy=super
Stipa+roze=super
Stipa+brzozy+roze=super
W Kruklandii 18:04, 05 lut 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41616
Do góry
nawigatorka napisał(a)

Ales optymistka
Stipa plusbroze super.brzozy plus stipa super=brzozy plus stipa plus roze super!


jezuuu... a po polskiemu można?
W Kruklandii 17:59, 05 lut 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Juzia napisał(a)
Róże i paprocie? I stipa i brzoza?
O matko co za połączenie!

Pewnie z jakiejś wystawy. I pewnie w normalnym ogrodzie by się nie sprawdziło...

Ale ładne

Ales optymistka
Stipa plusbroze super.brzozy plus stipa super=brzozy plus stipa plus roze super!
W Kruklandii 17:42, 05 lut 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41616
Do góry
Róże i paprocie? I stipa i brzoza?
O matko co za połączenie!

Pewnie z jakiejś wystawy. I pewnie w normalnym ogrodzie by się nie sprawdziło...

Ale ładne
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 14:30, 05 lut 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
siakowa napisał(a)

teraz mówisz o tej co ma zamiast rozplenić rosnąc czy te co ma zamista prosa rosnąc? bo zamiast rozplenić będzie stipa zwykła


Zamiast prosa ... podobała mi się propozycja Marzenki
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 14:27, 05 lut 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
ren133 napisał(a)


Kasia ma wyobraźnię


PS Ja jestem za stipą

teraz mówisz o tej co ma zamiast rozplenić rosnąc czy te co ma zamista prosa rosnąc? bo zamiast rozplenić będzie stipa zwykła
Kosolkowa Pasja 14:23, 05 lut 2016


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
Toszka napisał(a)
Olu, jesli na wiosne znow przegrasz ze stipa, to w w polowie maja, a potem w lipcu rozsyp do gruntu - najlepiej pomiedzy kamykami - nie wiem czemu, ale ona lubi wschodzic przy kamieniach, kraweznikach etc. Zrob samosiew i zobaczysz, ze wzejdzie. Miejsce cieple, sloneczne, podlewanie niekonieczne ale dobrze by bylo po sypnieciu lekko zrosic ziemie, potem zapominasz i sie zdziwisz


O! To bardzo dobry pomysł jest Zapamiętam!
Kosolkowa Pasja 14:18, 05 lut 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Olu, jesli na wiosne znow przegrasz ze stipa, to w w polowie maja, a potem w lipcu rozsyp do gruntu - najlepiej pomiedzy kamykami - nie wiem czemu, ale ona lubi wschodzic przy kamieniach, kraweznikach etc. Zrob samosiew i zobaczysz, ze wzejdzie. Miejsce cieple, sloneczne, podlewanie niekonieczne ale dobrze by bylo po sypnieciu lekko zrosic ziemie, potem zapominasz i sie zdziwisz
Ogród Małej Mi - sezon 2015 12:11, 05 lut 2016


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


Dla mnie w szklarni mniej roboty i więcej pożytku. Tylko ja mam w szklarni zrobiony system automatycznego podlewania. Taki najprostszy, czyli automat czasowy np taki ale są tańsze, a i są droższe plus linia kroplująca, ale taka, że leję tylko pod krzak pomidora czy ogórka. W upalne dni czasami dolewam ręcznie (ale też za pomocą tej linii) czy z węza pod konkretne krzaki. Linia kroplująca (4,6mm) za 15m kosztuje ok 55zł. Reduktor ciśnienia ok. 50zł, złączki i doprowadzenie wody do szklarni. Niby koszt, ale wygoda potem wielka. Ja potrafię nie zaglądać do szklarni i 2 tygodnie jak nie mam czasu. A potem płacze, że pomidory mi rosną na 125 pędów
Taki sam system można założyć i w warzywniku pod chmurka. Jednak w szklarni nigdy nie pada deszcz, wiec podlewanie jest jednakowe bez względu na pogodę. I tu wada, idzie więcej wody.
Przy podlewaniu tylko pod krzakiem chwasty praktycznie nie rosną, w dodatku nie ma chwastów które przynosi wiatr. Pielenia praktycznie w szklarni nie ma.. w warzywniku pod chmurką ledwo skończy się jeden koniec, trzeba już lecieć od początku. A warzywnik u mnie jest taki jak 2 x szklarnia.
W szklarni (moja z przykryciem poliwęglanem) już w marcu jest ciepło i można siać rzodkiewkę, sałatę. Rośliny w szklarni mniej chorują, dłużej owocują.
Szklarnia zimą służy mi za przechowalnie mebli ogrodowych, wiader, węzy do podlewania i innego dziadostwa. W szklarni rośnie mi werbena, stipa (poprzesadzana jesienią) i siewki sałaty.


Aniu dziękuję Ci za podzielenie się swoim doświadczeniem.
Opcja nawadniania zakladam, że będzie, bo już w zeszłym roku podlewanie skrzynek ogrodowych nas męczyło, jak trzeba było z komarami wieczorem walczyć, pomijając czas, latanie z wężem, czy konewkami. Mąż juz oglądał jakieś ceny linii , kapilarów, sterownikow i koszt jest do przyjęcia.

Aniu Ty podlewasz woda z sieci, nie przeżywasz, że musi byc ciepła?

Jak często myjesz/odkażasz swoją szklarnię?

Myslałam, że żeby nie było chwastów, to ziemię przykryję akrotkaniną,(albo na połowie testowo chociaż zrobię) może wilgoc też by bardziej trzymała. Różne opinie czytam na forach.

U mnie dziewczyny piszą, że smak pomidorów jest lepszy z gruntu, niż ze szklarni. Ale to chyba od odmiany tez będzie zależeć, tak myślę.

Aniu, przekopiuję sobie Twoją odpowiedź do mnie.

Przechowania mebli ogrodowych - fajny pomysł. Ja w garażu mam meble, i ścisk się zrobił konkretny





Ogród Małej Mi - sezon 2015 11:48, 05 lut 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
bdan napisał(a)
Aniu mam dylemat, czy postawić u siebie szklarnię. Myślę o takiej 3x4.
Wiadomo, ze czasowo człowiek nie wyrabia i j nie wiem, czy to dobry pomysł, chwilowe jakiś marzenie, czy jednak kolejny czasowo ograniczający nas obowiązek. Potem sobie myślę, że może ta uprawa pod osłonami to jednak nie przysporzy więcej pracy jak uprawa w gruncie, i tak cały czas bije się z myślami.
Skrobnij jakieś swoje przemyślenia proszę.


Dla mnie w szklarni mniej roboty i więcej pożytku. Tylko ja mam w szklarni zrobiony system automatycznego podlewania. Taki najprostszy, czyli automat czasowy np taki ale są tańsze, a i są droższe plus linia kroplująca, ale taka, że leję tylko pod krzak pomidora czy ogórka. W upalne dni czasami dolewam ręcznie (ale też za pomocą tej linii) czy z węza pod konkretne krzaki. Linia kroplująca (4,6mm) za 15m kosztuje ok 55zł. Reduktor ciśnienia ok. 50zł, złączki i doprowadzenie wody do szklarni. Niby koszt, ale wygoda potem wielka. Ja potrafię nie zaglądać do szklarni i 2 tygodnie jak nie mam czasu. A potem płacze, że pomidory mi rosną na 125 pędów
Taki sam system można założyć i w warzywniku pod chmurka. Jednak w szklarni nigdy nie pada deszcz, wiec podlewanie jest jednakowe bez względu na pogodę. I tu wada, idzie więcej wody.
Przy podlewaniu tylko pod krzakiem chwasty praktycznie nie rosną, w dodatku nie ma chwastów które przynosi wiatr. Pielenia praktycznie w szklarni nie ma.. w warzywniku pod chmurką ledwo skończy się jeden koniec, trzeba już lecieć od początku. A warzywnik u mnie jest taki jak 2 x szklarnia.
W szklarni (moja z przykryciem poliwęglanem) już w marcu jest ciepło i można siać rzodkiewkę, sałatę. Rośliny w szklarni mniej chorują, dłużej owocują.
Szklarnia zimą służy mi za przechowalnie mebli ogrodowych, wiader, węzy do podlewania i innego dziadostwa. W szklarni rośnie mi werbena, stipa (poprzesadzana jesienią) i siewki sałaty.
Ogród z pergolą 11:34, 05 lut 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
jankosia napisał(a)
Ania, a ty planujesz tam takiej nawadnianie czy coś ? Pytam o skarpę bo masz taki widzę rozrzut od jarzmianki po lawendę Jarzmianki są śliczne ale szybko więdną jak nie mają dostatecznej ilości wody.
P.S. Jestem przy kocimiętce nadal I zastanów się czy chcesz rzeczywiście coś niższego dawać z przodu w nogach. Skarpa ma swoją wysokość i swoje nachylenie. Jak dasz rośliny tej samej wysokości to nic się nie zmieni, dalej będzie spadek jaki był przed posądzeniem. A jak dasz wyżej coś wyższego a niżej coś niższego to zrobi ci się ta górka bardziej nachylona wizualnie. Nie wiem czy to dobrze czy źle, bo nie wiem jak ci się podoba, ale bierz to pod uwagę

chciałabym nawodnienie ale ze względu na finanse musiałbym same je robić a mój em nie ma talentu do takich rzeczy więc pewnie przy konewce zostanę
jarzmianki tam nie bedzie, za duzo juz by gatunków bylo poza tym nie znam sie na tylu roślinach..
pewne sa róże i stipa resztę trza ustalić
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:21, 05 lut 2016


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Juzia napisał(a)
Rozplenica chyba mniej słońca potrzebuje niż stipa.
Z moich obserwacji przynajmniej
Za to z wodą odwrotnie

moje skromne doświadczenie potwierdza to samo
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:18, 05 lut 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
Juzia napisał(a)
Rozplenica chyba mniej słońca potrzebuje niż stipa.
Z moich obserwacji przynajmniej
Za to z wodą odwrotnie

czyli niekoniecznie stipa sobie poradzi...
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:15, 05 lut 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41616
Do góry
Rozplenica chyba mniej słońca potrzebuje niż stipa.
Z moich obserwacji przynajmniej
Za to z wodą odwrotnie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies