Część Iwonko.
Widzę, że i w tym roku planujesz liczne doniczkowe zasiewy.
Ja liczę na to, że stipa się sama rozsieje, wykorzystam gotowe sadzonki. Podobnie z werbeną.
Zastanawiam się, czy kwiatostany rozplenicy, stipy i werbeny wyrzucić do śmietnika, bo w kompoście, to mi się chyba pozasiewają...
Pozdrawiam
Małgoś, fajnie, że się już pojawiłaś w nowym sezonie.
Ja wyrzucę na kompost kwiatostany. Jeśli coś z tego mi się zasieje ponad planowo, będą darmowe roślinki do kompozycji. Zawsze można posadzić na rozsadnik albo na miejsce stałe
Sama ci się pokaże w odpowiedniej porze. Ewa bacowa pokazywała mi takie młode siewki wysiane wszędzie. Najwyżej posadzisz tam, gdzie chcesz. Przesadzanie na pewno przeżyje
Na malinach Elu się nie znam. Mam kilka krzaczków, które owocują na tegorocznych przyrostach i te tnie się dość nisko. Zostawiam 3 oczka. Może kto inny jeszcze doradzi? Ma ktoś maliny?
Podobno można ciąć też jesienią.