A dziękuję, u mnie do przodu. Trochę zmian u mnie zaszło w ostatnich miesiącach, ale nie przestałam myśleć o ogrodach i zaglądając do waszych, wciąż miałam coraz to nowe pomysły.
Straciłam ostatnio pracę i tak jakoś odsunęłam ogrody na dalszy plan. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo nie miałam nawet jednego dnia bezrobotnego. Od razu dostałam następną pracę i to w o niebo lepszych warunkach, a niedługo jak wszystko pójdzie dobrze to dostanę fajną posadkę w państwówce, więc nie mogę narzekać. Pani która załatwiła mi wypowiedzenie nawet nie zdaje sobie sprawy jak bardzo poszła mi na rękę, bo inaczej pewnie dalej dawałbym się wykorzystywać w tamtym syfie. Gdyby wiedziała jaką przysługę mi zrobiła, to pewnie by ją krew zalała
A wracając do tematu ogrodu, to ostatnio kombinowałam w programie 3D i coś tam wykombinowałam. Przedstawię wam kilka kolejnych miesięcy w moim ogrodzie za kilkanaście lat

:
niestety niektóre rośliny nie działają w porach roku, tylko cały rok są jednakowe, ale mniej więcej wiadomo o co chodzi
luty:
kwiecień:
maj:
czerwiec: