Witajcie kochane w ten zimowy -3 stopniwy dzień Odśnieżanie zaliczone teraz wiem że mamy Zimę


Bożenko -Jola dobrze mówi to Eszolcja inaczej maczki kalifornijskie cieszę się że cię rozgrzały w tym roku wyjątkowo długo były w ziemi do tej pory listki są zielone zobaczymy jakie będą po śniegu ,same się wysiewają co roku

Jolu,Bożenko,Renatko,Kasiu buźiaki i miłego dnia

Dokopałam się i dziś niebieski na tapecie

Te szerokie pędzle służą mi właśnie do lakierowania. Do ceramiki, metalu, szkła najlepiej jest jednak użyć podkładu, który wygładza i uszczelnia powierzchnię przedmiotu, powoduje, iż farba ładnie przywiera i nie maże się po powierzchni.


Pudło z wykorzystaniem kraku jednoskładnikowego:

jajka z krakiem dwuskładnikowym, jeżeli używa się wydmuszek gęsich lub form akrylowych to powierzchnia jest idealnie gładka, tutaj na styropianie:

GorAna napisał(a)

Krzyżyki z ostatniej chwili

Podziwiam, już widać powoli zamysł autora. Życzę wytrwałości.

Ptasie jedzonko też zamrożone...

Wszystko w lodowym krysztale...

Aniu MOnte - ja w takim razie bawiłam sie wczoraj w terapeutkę, a nie w pacjenta.. dziś wieczorkiem może zamienię role

Gabrysia - nie znaleźliśmy, bo ja po 2 latach szczegółów i tak nie pamiętam

Madziarzeszów - u mnie każdego koloru pod dostatkiem... chomik jestem..

Ela - wnusiu cudowny, śliczny.... ale jego zdrowie najważniejsze... muss dać na wstrzymanie... czasami trzeba się poświęcić... ciekawe jaki kolor dziś Danusia ogłosi?

Z prawie niebieskich szałwia Zamówiłam 2 inne niebieskie Po 12 szt. o zgrozo.... nigdy tak nie kupowałam, ale z braku miejsca... robię sie drobny chomik..

Niedawno jeszcze kwitły...

Szkoda, że aparat taki kiepski...

Jola - ja porajduję po kolorkach wieczorkiem... bo u mnie ślizgawka z polewką lodową... w nocy pies miał problem by wrócić do domu.. wszystkie dywaniki poszły w ruch... prawie czerwony dywan i jakoś doszliśmy.. Kilka podejsć i biedaczysko nie dał rady... potem się zniechęcił.. ile musiałam się na przekonywać, że razem damy radę.. Śniegu brak...... temperatura -1.

Kasiek - mogę pokazywać.. ale ile potem narzekania, że wątek pędzi

Pszczółka - Danusia ogłasza kazdy dzień dniem danego koloru.. my się tylko dostosowujemy I od razu ile weselej na forum i barwniej.. i wreszcie coś z sensem pokazane.. a nie tylko macham i odmachuje Popieram akcję i się do niej dołączyłam.. z miłą chęcią Przy okzj iszperania za kolorami... powiększam kolekcje skatalogowanych kfiotków

Aniu Tre - i dokładnie o to chodzi Wiosna niedługo przyjdzie (zima tylko musi przyjść i pójść.. ).. pora powiększać listę chciejstw.. ja w nocy poszalałam na Rubensa... kupiłam kłosowca, przetacznika niebieskiego, orlika 'Clementine Blue' , kocimiętkę 'Blue Moon' , jeżówkę 'Cheyenne Spirit' , rozchodnik łaciaty 'Frosty Morn' .. z braku miejsca po 1 sadzonce. by sprawdzić co powiększyć z czasem, a co zlikwidować

Bożenka - u nas tylko mróz.... mały mróz.. ale ślizgawka.. trza kupić łyżwy.. Mróz ma być większy a na śnieg się nie zanosi... Ale nie myślę.. będzie co ma być.. Z zaproszenia skorzystam, a nawet sie wproszę i bez zaproszenia Na razie Twoje okolice przyjeżdżają do mnie ... i to 3 razy w roku. Może kiedy sie wybierzesz razem Nawet jest bezpośredni pociąg... któy jedzie tak szybko ..że nie opłaca sie gonić swojego auta Wreszcie mogę napisać, że kocham PKP

Basiu - wszystkie zimują bez problemu. Barbula może bardziej kapryśna, i jest jak budleja... odbija od korzenia nawet jak umarznie.. byle zakopczykować podstawę. I kwitnie jesienią, gdy inne krzewy już nie chcą. Kolor piękny niebieski. Baptysja kwitnie w czerwcu, jest ozdobna też z liści... może być jakoś średnie piętro bo jest dość wysoką byliną. Na zimę nie ścinam, bo stalowy kolor liści też ozdabia ogród..

Kokorycz.. to niska bylina, może rosnąć w cieniu, po przekwitnięciu ją ścinam i ma potem piękne liście do zimy.... Niestety po ścięciu chwilę jest łyso, więc sadzę ją pod krzakami i wtedy to nie przeszkadza.. nawet na mojej frontowej i reprezentacyjnej rabacie.
To liście z końca listopada.. 2012, bo z tego nie mam foto, ale są zielone pomimo opadów śneigu

Od wczoraj pada u nas marznący deszcz. Mamy sporo sopli i ogród w lodowej polewie.

A tu tegoroczne nasadzenia .... przycinałam gałązki i równałam górą zaraz po posadzeniu..... takie egzemplarze na żywopłot są chyba lepsze.... ale nie jestem ekspertem i cały czas eksperymentuję u siebie W tym miejscu również są na słońcu przez cały dzień....Zdjęcia robione dzisiaj ....Choinka ma ok 1,20-1,30

Fiolety

Tak wygląda obecnie ..... ładnie się zagęściła i urosła ....ma ok 2m

Zuza napisał(a)

Syla dziękuję za fotki a teraz będę drążyć temat Mówisz, że miały 1,5 metra jak je posadziłaś- jak dawno temu to było? I co ile sadziłaś? Jak to się potem tnie? Tzn można nadać dowlony kształt czy tylko tnie się z góry? W jakiej odległości musiałabym posadzić RH od choiny? Pewnie ze 2 metry? Przepraszam jeżeli pytania wydają się głupie ale akurat a choiną nie miałam nigdy do czynienia.
Pozdrawiam
i szczerze zazdroszczę ogrodu zimowego!!

Choiny w tym miejscu które pokazuję sadziłam w 2011r. posadziłam je co 1m (za rzadko - dlatego mam prześwity) . W roku 2012 były solidnie przycięte po bokach i równane górą. W innym miejscu w tym roku nabyłam 9 szt i posadziłam co 70cm (wstawię zdjęcia z przed chwili robione)

Rok 2011

Kindzia napisał(a)

W żadnej całej Polsce!!! U nas zimy nie było, nie ma i nie... Deszcz pada, ciepło, wczoraj +10 !!! Dzisiaj chłodniej, ale jesiennie dalej. Hiacynty mi kwitną!!!

Widzę następną wielbicielkę róż! O, to sobie popatrzę latem

Dziękuję za odwiedziny

To się cieszę Kasiu bo już myślałam, że wszystkich zmroziło
Rzeczywiście u Ciebie cieplusio bo skoro o tej porze + 10 to żyć nie umierać i cieszyć się kwitnącymi hiacyntami Róże uwielbiam ale marnie u mnie rosną. Dobrze, że chociaż kwitną

dajana napisał(a)

Martusiu u mnie deszcz pada juz 24 godz i paskudny wiatr ,ale mrozu tez nie ma i oby nie było bo rano byłaby straszna jazda .Fiolety to tez moje kolory ogrodowe tylko ogrodowe Od czasu do czasu jakieś zdjęcie pstryknę to i wklejam Wiosna będzie ich sporo .Serdeczności posyłam na synusia uważaj w taką pogodę lepiej dalej nie wychodż

Cieszę się Dajanko, że lubisz fioletowo kwitnące kwiecie
Na Synka uważam bo strasznie u nas wczoraj i dzisiaj. Wszystko skute grubą warstwą lodu. Nawet bałam się pójść zrobić zdjęcia bo takie straszne lodowisko wszędzie. Bałam się w ogóle siadać za kierownicą bo nie dość, że słabo widać to jeszcze ślizgawica. Mam nadzieję, że to dziś ostatni taki dzień.

Anabell napisał(a)

Marto - nie przesadzaj do większych doniczek, one są ukorzenione, ale jeszcze słaby system korzeniowy mają.
Rozmiar doniczek jest odpowiedni, wystarczający do czasu posadzenia na miejsce stałe.
w tej porze nie mogą mieć za makro. umiarkowanie dozować wodę, lepiej się korzenią.

potwierdzam by nie przesadzać. ja tak swoje któregoś roku załatwiłam bo ubzdurało mi się, że jak przesadzę do większych doniczek to się ładniej rozrosną żadna się nie przyjęła a korzonki były mikroskopijne

to jedna z moich