Moje liliowce mają "nogi w cieniu", ale grzywy nasłonecznione. Tak jakoś wyszło i się sprawdza u mnie.
Borówki za tydzień już na maksa, o ile będzie woda i słońce. Wodę zapowiadają, a słońce?zobaczymy jak się potoczy.
Miłego tygodnia.
Żadne zdjęcia chyba nie oddadzą tak naprawdę uroku. Serio jestem zawiedziona, bo to na fotkach to marna namiastka.
Sporo skarbów mniejszych i większych. Ciężko byłby tu wszystkie umieścić. Gdzie się nie obejrzysz to skitrane jest coś ciekawego.
Lubię powojniki, mam ich zbyt mało, tylko 3 ten urzekł mnie swoją urodą, jak dziełko sztuki wygląda. Jolu który z powojników rośnie jak szalony na długość i nie jest chorowity?
U Ciebie ładnie w szeregu rosną rozanki, w jakiej odległości od siebie sadziłaś?
To ostatnie zdjęcie - delikatny róż z pastelowym fioletem, bardzo ładne.
Tak, cieszmy się czasem obfitości