Betko, Vivo, Mała - Mi, Marto, Ewo - Pszczółko, Grażynko, Kasiu, Ewo - dziękuję Wam miłe, że mnie odwiedzacie.

Dla Was i dla innych kilka fotek wspomnieniowych z lata, żeby troszkę koloru wprowadzić:


Tyle wystarczy, bo ileż można wspominać, czas na wiosnę czekać

Kondzio napisał(a)

Zobacz możesz wszyskich brzozy dać razem jak u mnie

super! uwielbiam brzozy! to dosadzę ich więcej to są zwykłe brzozy czy jakaś "szlachetniejsza" odmiana? ja mam zwykłe, ale i tak uważam, że są cudowne - już sama kora jest niezwykle urodziwa, a jeszcze od wiosny błyszczące liście... Są doskonałe

A ten Twój trawnik! jak dywan...

Może kilka krwawników?

Zobacz możesz wszyskich brzozy dać razem jak u mnie

Kondzio napisał(a)

to je zostaw
To jest mój warzywniak

ale super, czyściutki i zadbany. Na środku masz wodę?
My musimy na koniec ogrodu nosić wodę w konewce...

EWKA ---z tym gołębnikiem toteż nie pewnik , ale Szymon już gdzieś taki widział .
to chyba bardzo stara budowla . ty i aparat zawsze równa się ciekawe foty ..poluj .

KASIU ---- cuda to u ciebie ciągle wypatruję .... i fajnego potffora

IRENKA --- tak jest nie ma krakania ...jest gdakanie w planach do białego rana ....o angielskich kurach .


AGNIESZKA ------ja też miałam pięknego wielkiego wiąza i padł po 5 latach . znajomy szkólkaż orzekł ża była pod nim kolonia nornic , pożywiły się młodymi korzonkami , był słaby , przyszła ostra zima , reszta korzeni w powietrzu i na wiosnę padł . jak lałam wodę to wypłukałam dziurę na metr

był i nie ma -trudno

aniaib napisał(a)

tam, gdzie jest przekopane rosną malinki. Takie od pierwszego słoneczka aż do mrozów
Z warzywnikiem myślę, czy by go nie powiększyć na część przed białym domkiem?

to je zostaw
To jest mój warzywniak

Kochani....jesteście niemożliwi....siedzę sobie cichutko....krzyżyk goni krzyżyk....muzyczka sie snuje.....myślę.... zajrzę co tam słychać na O......a tu takie oczekiwania.....już, już pokazuję.... specjalnie dla Was zdjęłam zabezpieczenie..... i oto efekty mojej bezczynności
tak było ostatnio

tak wygląda zabezpieczenie

a to z ostatniej chwili...powoli zaczyna się coś wyłaniać....ale gdzie ten koniec

viva napisał(a)

Nie mogę się napatrzeć. Widoki cudowne.
Dziękuję za życzenia. Tobie życzę dużo dobrego w 2014 roku.

i przy marcinkach. Może nie wyglądają super, ale na mojej działeczce jest parę takich roślin, które "muszę" trzymać ze względów sentymentalnych - jak mama coś sadziła i ma mi marudzić i narzekać, że ona się tak męczyła, żeby coś urosło a ja wyrzucam... więc wolę to wykorzystać

a tu jeszcze stożki bukszpanowe, rosły sobie spokojnie, aż je zauważyłam, kiedy zmienialiśmy płot (aż wstyd się przyznać), a duży z ogrodu babci - rósł sobie taki gigant, aż się do niego dorwałam i powstał stożek na razie jeszcze łysawy, ale widzę, że rośnie

Piękny, piękny! Znajdziesz
Pomyśl o wysokości szczepienia i o odpowiedniej odmianie hortensji, żeby nie zasłonić pnia.
Egzemplarz powyżej o średnicy pnia ok. 8 cm miał już pięknie łuszczącą się korę.

aniaib napisał(a)

obróćmy się za siebie

i jeszcze trochę

teraz już rzut oka na ogródek, a z bliska pąki na zadołowanych tymczasowo lilakach. Może z nich zrobić symboliczne ogrodzenie dla części ogrodu? Czekam na sugestie

tu gdzie masz przekopany ogrod zrób warzywniak powycinaj te krzaki i małe drzewka po środku

i już za białym domkiem


i to już koniec działeczki. Teraz trzeba jeszcze wrócić

Clematis uznał że wiosna
No i wygląda jakby wiosna była

obróćmy się za siebie

i jeszcze trochę

teraz już rzut oka na ogródek, a z bliska pąki na zadołowanych tymczasowo lilakach. Może z nich zrobić symboliczne ogrodzenie dla części ogrodu? Czekam na sugestie