Cudna niedziela.. wreszcie słoneczko

Jak tam twój platan Filipie on też mnie kusi, musisz chyba zmienić awatarka...........nie słuchaj mnie nie zmieniaj przenigdy

Cześć Filip,
Twojsza wiosna, znacznie bardziej zaawansowana niż mojsza Chyba, że te krokusy z ubiegłego roku? Eeee.... chyba nie

Loosiuu napisał(a)

Ja nigdy nie szaleję z jednorocznymi, bo wiem, że nie chce mi się potem biegać z konewką i wyglądają marnie. Przerabiałem to już i wolę posadzić coś z z czym nie mam problemu potem. Na froncie mam funkie później. Teraz będą trzeci rok i chyba już ostatni, bo się nie mieszczą. Muszę kupić mniejsze odmiany.

Tawuły już tak trzeci rok obcinam na wiosnę, bo potem pięknie odbijają mięsistymi pędami. Na kwiatach mi nie zależy.

I słusznie. Podzielam Twoją opinię. Tawuły są bardziej ozdobne ze swoich pędów i liści niż kwiatów, chociaż mam jedną o bardzo mocno różowych kwiatach i jej nie tnę tak bardzo, bo kwitnie pięknie. Ale to wyjątek.
Jednorocznych unikam, bo nie mam aż tyle czasu, żeby się zajmować regularnym nadsadzaniem. I tak mam co robić. Jednoroczne tylko w doniczkach.
A budki lęgowe oczywiście już wiszą. Codziennie rano obserwuję z okna walki o nie. Zwłaszcza szpaki, które za wszelką cenę chcą się zmieścić do budek dla sikorek
Wiosna jest piękna. Czekam jeszcze na przylot bocianów
Pozdrawiam.

magdaB napisał(a)

Tak sobie pomyślałam, skoro masz derenie to może powiesz mi czy jest szansa utrzymać ivory halo dosyć nisko max do 70 cm. wysokosci?

Ja przepraszam ,że się Filipowi wcinam w wątek.... Ivory halo malutki dereń.. U mnie przez jeden sezon urósł ledwo do kolanek ..
Filip nie bijaj

Ps... Piękna wiosna już u Ciebie

Filip..... Alllloooooo .. ?????

Nooo nieeeee ... Właściciel się ślaja po inkszych wątkach a o swoim zapomniał ???.....

Hallloooooo ... Jakieś fotki , czy cuś ???

Pozdrowionka zasyłam

Jakoś weny nie mam ostatnio. Zabiegany jestem i jak wpadnę do ogrodu to próbuję zrobić ile się da i zapominam o fotkach Nadrobię w sobotę!
Na razie zostawiam tylko troszkę wiosny





Miskanty też ruszyły Reszta traw za mała i nie widać na fotkach.



PS: Byłem dzisiaj w szkółce i o mały włos nie kupiłem magnolii 'Yellow Bird'. Sadzonki były cudowne. Idealne wręcz. Pełno pąków kwiatowych, na półtorametrowym pniu, rozgałęzione, miały ze 2,20 m. Granica do zakupu była tak cieniutka, że prawie niewidoczna, ale na szczęście rozsądek zwyciężył i teraz się cieszę, bo przecież za rok też będą, a ja zdążę dojrzeć do tej decyzji. Faktem jest, że to spory wydatek i muszę jeszcze zastanowić się czy aby miejsce, które wybrałem będzie odpowiednie...

Fifi. Jesienią były u nas y.bird z jednym przewodnikiem w formie drzewka. 2m. Cudne. W doskonałej cenie. I nie kupiłam... I teraz żałuję. Podasz cenę Twojego znaleziska na pw?