dalej 8 maja sprawdzam co się z nowości udało a co nie

serduszka - szalone zestawienie koloru - bardzo długo utrzymały się liście i ładne były - ale nie oceniam potrzebny jeszcze jeden sezon



moje eksperymenty warzywne - poddaję się - to dal ludzi o mocnych nerwach


10 maja
to dąbrowka byla ladna ale też czekam na kolejny sezon





na tym kończę czyli 10 maja i cdn

tu jeszcze ta pelargonia grandiflora 6 maja zaraz po posadzeniu jeszcze dobrze wyglądała



co roku mam kilka petunie chyba zawsze różne ale bez nich ani rusz - nie mogę się obejść -


czarne bratki własnej produkcji - udany debiut ale kolejny siew nieudany - nie poddaję się i w czerwcu trzeba siać


8 maja przyszedł zamówiony towar - fuksje, pelargonie i krwawniki
do fuksji mam lewe ręce i kiepsko wyszło, pelargonie nawet a krwawniki super

paniprzyroda napisał(a)

Fajne podsumowania. Też zapisuję, co mam zrobić wiosną, co konieczne, a co może poczekać. Liczę na cd.

Bez zapisków ani rusz

no to cd

teraz maj

pierwsze rh taka miniaturka kupiona w insekcie żal mi się zrobiło bo taki był śliczny nie podlany ale potem u mnie w upalne lato bidował i nie wiem co będzie - na pewno warto ale wymaga opieki



tulipany strzępiaste miałam pierwszy raz i warto są eleganckie, trwałe i długo kwitną i już nie mogę sie doczekać nowych strzępiastych



pelargonia Gradiflora - nie nie nie - cały czas chorowała, mało odporna na deszcz - no może ja nie umiałam jej pielęgnować - w każdym razie już jej nie kupię


żółty chmiel w skrzyni też się sprawdził - normalnie ekspansywny u mnie nie rósł - więc dość mam go

Mała hosta Fire Island z czerwonymi łodygami miałam pierwszy sezon - rosła fatalnie i wreszcie zjadły ją ślimaki - czy korzenie przetrwają nie wiem będę ciekawa / kupiłam w sprzedaży internetowej/



małe czosnki Michajłowskiego - urocze ale takie sobie - są bardzo fotogeniczne - fajnie mieć coś nowego z cebulowych i czekać na efekt w realu - ja to lubię więc te czosnki były taką ciekawostką - będę na nie czekać tak czy siak



te tulipany turkestanica zachwyciły mnie - oczywiście nowość w 2013 w moim ogrodzie - nawet były długo





z innych tulipanów byłam zadowolona z pełnych ale nazwy nie znam
piękny malinowy kolor

i te jakiś carnaval - w kolejnym sezonie zestawię je z czerwonymi - zresztą sprawdzę teraz jak by to było

Skoro mamy 2014 rok warto by było ustalić plan na 2014 a już najwyższy czas zatwierdzić -

ja plan robię na bieżąco - w myśl powiedzenia, że wiosna zaczyna się jesienią - i mam kilkanaście pozycji do przesadzenia np. zamienić liliowce miejscami hehe trzeba kolory zamienić itd.
ale też warto zaplanować jakieś inwestycje a tu na razie mam pustą stronę

ale zanim ujawnię plany warto podsumować rok bo 2013 rok w sprawach ogrodowych był dla mnie przebogaty i chyba taki się nie powtórzy - a działo się działo - ale o tym później

najpierw porządki ze zdjęciami i zobaczę jakie rośliny miałam nowe i co były wate

zaczynam od kwietnia

te kremowe botaniczne krokusy są dość nietrwałe ale za to pierwsze cieszą oczy - trochę się rozczarowałam jak się otwarły bo się okazało że w kwitnieniu są żółte a nie kremowe - ale generalnie ladne





ten narcyz thalia miałam 1 raz - jest ładny ale chyba krótko kwitnie i nie jest trwały do wazonu - miałam pierwszy raz zobaczę jeszcze w tym roku jak będzie / wiosna 2013 nie była łaskawa dla cebulowych/



kompozycję bratków z bluszczem miałam pierwszy raz i była udana

teraz to padłam )))))))))) ...

igiełki

Izunia - noworocznie przyszłam Ci się wpisać na listę fanów. Będę Twoją Groupie!!! Zastanawiam się tylko, jak wygląda literacka Groupie... hmm... może w okularkach...? Mam Ci ja takie swoje oblicze: Wkleję na chwilę. Co Ty na to?
[/img]

bleebla napisał(a)

Witaj Aguś
pierwszy raz do Ciebie trafiłam i od razu zobaczyłam Waszą donicę, jest super!!!! czegos takiego szukałam, a u Ciebie jest jeszcze instrukcja zrobienia tego w domu rewelacja!!! Mój mąż dostanie kolejne zadanie już widzę jego minę, ale pokażę mu Wasz taras i myślę że mu sie też spodoba
a ogród przeszedł super metamorfozę mam nadzieję że też kiedyś będę mogła pochwalić sie takim zawijaskiem
Pozdrawiam i zaznaczam do kolejnych odwiedzin

Pisałam o inspiracjach z Ogroowiska
Oto moje ozdoby świąteczne wszystkie inspirowane .

Wianek adwentowy

Podkład samodzielnie wykonany z gałązek brzozy.



Ten sam podkład ale z gałazkami z jodły na Wigilję.



Wianek, który wisi nad kominkiem ale zdjęcia wychodziły marnie.



Przed wejściem



Wianki robiłam pierwszy raz ale nie ostatni .

przy takich mistrzowskich fotkach to ja się relaksuję, a jak widzę Cię na poręczy mostu to mam mokre plecy -nagana! a sprawdzanie rycerza jak najbardziej on niewzruszony ale Ty pewności nie miałaś hehe

Agnieszko, moim fotkom dużo brakuje, ale się wprawiam... dzięki.
Aniu, jak miło, Darz Bór!

To było suche lato 2013:

No to jeszcze na dobranoc:

Aminek egipski, bardzo pocieszna roślina. Polecam.

Mala_Mi napisał(a)

Oj Aniu widze, że sporty ekstremalne to twoje 3 imie Przez moment, aż się przestraszyłem, że tam sama poręcz jest, a jednak kawałek szkła wystaje... uf.
Czy to ta nowa okrągła kładka nad skrzyżowaniem ?
Doczytałem o centralnym odkurzaczu... złośliwość rzeczy martwych, dobrze że skończyło się tylko na odkurzaczu...

Aniu.... dziękuję za pamięć .. nie ma cie na Forum, widzę Cię na FB.. i było mi bardzo, bardzo miło.. że o mnie też pamiętałaś...
Dla mnie jesteś Różana Królowa I również dzięki tobie róże zagościły w zeszłym roku i u mnie
W podziękowaniu zostawiam moja różę.. dwulatkę... dwumetrową
Aniu, życzę Ci byś też tak sie cieszyła z dokonanych wyborów jak ja z tej róży sie cieszę
Wiem, że nie łądnie wrzucać swoje fotki na innych wątkach,,,, ale nie mogę sie oprzeć.. Ty mnie rozumiesz

AgnieszkaW napisał(a)

Pozdrawiam wszystkich zaglądających dzisiejszym widoczkiem:

Bajkowy widok
W mieście zbyt ciepło i szronu niewiele, a jeśli już, to szybko znika

i moje dzisiejsze zdjęcia (pierwsze dedykowane wyłącznie roślinkom, a nie ogrodowi "przy okazji" )drugiej skarpy (z przodu domu, z boku od strony sąsiadów i przy tarasie). O tej rabacie myślałam długo, nasadziłam właściwie tylko bazę, brakuje tam wykończenia, koloru. Widok od schodów/wejście do domu i już bok od sąsiadów
i dalej aż do tarasu

Rabatka jest dla mnie dość uciążliwa do obmyślenia, bo jest tam praktycznie cały dzień słońce. Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to paski z lawendy i z trawek, ale znowu dylemat - czy sadzić w paski, czy we fale?

Dzisiejszy poranek z temperaturą -3 stopnie i dobrze już nabrzmiałe pąki derenia:

troszkę szronu

cytryniec

i pojedyncze listki