Trochę leniuchwałam po świętach a teraz znowu wszystko przyspiesza niestety
Dlatego jeszcze parę modeli z mola jadły z ręki przecież musi wszystko tak pędzić
Ona u góry ma już mocno zdrewniałe gałęzie skierowane w dół. I myślę sobie, że taka wysokość jest dobra, ale muszę na pewno ją zagęścić. Muszę to zrobić tak, by ta góra się zagęściła, bo niżej jest więcej gałęzi.
Po pierwsze moja jongi była "wydłużana" tzn z gałązki, (U Ciebie widać taką gałązkę, która jest bardziej wyprostowana od innych i wyrasta z czubka korony) która wystaje z góry i ze środka korony zrobiłam przedłużenie pnia. Użyłam do tego plastikowej osłonki na kable - miała ze 4 metry długości. Najpierw pionowo przywiązałam ją do pnia w kilku miejscach a później do tak przymocowanego rusztowania dowiązałam gałązkę.
Ta gałąź będzie zaczątkiem następnego piętra twojej brzózki. (jeśli chcesz aby była wyższa oczywiście)
Cięcie - w przypadku Twojej brzózki nie cięłabym jej teraz tylko poczekałabym na przedwiośnie,
W zależności od tego jaki chcesz pokrój osiągnąć tniesz ją albo na jednej wysokości zawsze pod oczkiem lub gałązką na zewnątrz (brzózka nie będzie zagęszczać sie do środka tylko będzie tworzyła parasol na zewnątrz)
Albo tniesz skracasz jej pędy (również oczkiem na zewnątrz) na różnych wysokościach aby zachować naturalny malowniczy pokrój...
Osobiście podobają mi się te brzozy, wysoko szczepione lub "wydłużane" ale są cięte delikatnie na naturala kiedy są soliterami - tak jak u Ciebie.
U mnie jest posadzona między tujami i musi być korygowana i coraz częściej tnę ją na jednej wysokości bo wtedy kulki bukszpanowe pod nią lepiej się prezentują
Więc teraz podaruj sobie cięcie albo delikatnie obetnij tylko te gałązki, które ewidentnie uważasz, że są za długie.
ściskam
A teraz fotki moich hiacyntów. Na zadane wcześniej pytanie nikt nic nie napisał, więc przykryłam je papierem ciemnym (nie wiedząc czemu tak się robi). Dziś wyglądają tak i chyba tym papierem już nie będę zaciemniać. Wystawiłam je na zewnątrz, choć nie wiem czy dobrze. Może nabiorą koloru w dobrym świetle.
Dziękuję bardzo, na pewno nigdy moja pasja nie wygaśnie, a wręcz przeciwnie rozwija się i to prężnie.
Na facebooku założyłem profil mojej działki, wiadomo, że wszędzie często bywać się nie da,
więc zapraszam także tam wszystkich: https://www.facebook.com/dzialkaigora