Ale mnie tu dawno nie było, prawie wieczność.
Agata jakim cudem odkopałaś z czeluści mój zapomniany wątek.
I czemu taki komentarz nad moją nową raalizacją ogrodową
Irysów kupiłem kilkanaście sadzonek nowych odmian których jeszcze wiekszośc niestety nie kwitła.
Ja też nie mam najlepszej gleby do irysów.
Jeśli o nie chodzi to jak mowimy o bródkowych a nie syberyjskich to własnie lubią słoneczne stanowisko i suchą przepuszczalną glebę nadmiar wilgoci bardzo im szkodzi. Nie takiej odmiany to nie mam wśród swoich jabłoni.
Aniu z kilku miesięcznym poślizgiem albe dziękuję za pochwałę moich pawi

przez ten czas znacznie podrosły i wypiękniały jeden ma juz kilka kolorowych piór z oczkiem w ogonie. Teraz jesienią kupiłem też 2 samiczki wiec mam małe stadko 2 pary, jedna jest standardowa niebieska a druga z nieco innej odmiany barwnej pawia czarnoskrzydłego.
Małgorzata oj temat liliowców się raczej przedawnił, bardzo je lubię i mam chęć kupic kolejne jednak co do ich wkomponowania w ogrodzie to nie mam za bardzo pomysłu.
Ech Ariel, Ariel ...., hortensje kwitły i prawie przekwitły jak wszystko

jeszcze tylko ogrodowe mają kwiaty w świetnej formie ale to dzieki temu że jakoś nie było u mnie w ogrodzie znaczącego przymrozku.
Z wyboru tej odmiany dęba jestem zadowolony i na pewno powinno się znaleźć miejsce na niego w Twoim ogrodzie, hmm a może na nowym tarasie.
Powierzchnię ogrodu nawet sprawdziłem ale było to tak dawno a lato jakoś przeleciało i nie odpisałem od razu i już nie pamietam wiem tylko tyle że teraz dołączyłem do ogrodu nowy kawałek terenu do zagospodarowania o powierzchni 400 m2
Sylwia ptaki mają się dobrze, to jedyna radość w tej smutnej przynębiającej późnej jesieni. A tuje wreszcie posadzone na swoim miejscu.
To jeszcze kilka fotek przed nadejściem zimy

w alejce ładnie się zazieleniła juz trawa kolejny etap realizacji wiosną
Hortensja ogrodowa Togeder kwitnie niestrudzenie
Odnośnie odmiany dębu błotnego pokażę jedną fotkę z ogrodu w Pechcinie mam nadzieję ze i moje za kilka lat bęą takimi kulkami
Trawa pampasowa w tym roku zostaje w gruncie, a zapasowa w piwnicy
Zimujące chryzantemy to ostatnie kwitnące rośliny w ogrodzie
I jeszcze jedna fotka nowa rabata nieco wcześniej w przyszłym sezonie nie bedzie juz kann w ich miejsce potrzeba kilakdziesiąt hortensji i chyba będą jeszcze za tujami danika w rzedzie po obu stronach białe zimujące chryzantemy o ile uda mi sie do wiosny zrobić kilkadziesiąt sadzonek
zacznę już końcem zimy więc może sie chryzantemowy plan uda