Agatko, talenta rozdawali do brałam .....tak na poważnie to co to za talenta....po prostu krzyżuję niteczki....daje mi to dużą satsfakcję....masz rację z tym widoczkiem....ciekawe kto pierwszy odkryje, który to zakątek kamiennego
Ale szalejesz wiankowo Anita, a kazdy kolejny wianek ładniejszy i ciekawszy od poprzedniego. Ten szarobłekitny jest boski, chociaz nie wiem gdzie bym go u siebie mogła powiesic bo u mnie raczej ciepła kolorystyka jest, ale bardzo, bardzo mi sie podoba....
Ja zgodnie z twoimi sugestiami oraz innych dziewczyn z naszego forum wybrałam sie na giełde kwiatową bladym switem, zrobiłam odpowiednie zakupy, kupiłam pistolet i ... pierwszy w swoim zyciu wianek zrobiłam...Hurra! A bedą jeszcze kolejne....tylko nie wiem kiedy sie wyrobie...
Może nie jest mój tak spektakularny i zakomponowany jak twóje, ale tez sie ciesze z niego a każdy kolejny bedzie lepszy
Pozdrawiam i zapraszam do mnie, poddam sie ocenie fachowca
Mam problem z cisami. Młode sadzonki, kupione i posadzone w tym roku we wrześniu, niektóre żywozielone a niektóre zaczęły robić się rdzawe. nie wiem co im jest, jakiś grzyb, szkodnik? Można je teraz czymś pryskać? Z góry dziękuję za pomoc.
Tu widać rzecz dość dawną, wczesnojesienną czyli rzekę szafirków, która jak myślę na wiosnę zechce wyjść z ziemi.
I jeszcze widok na dawny warzywnik i drzewka zasadzone jesienią tego roku. Są to dwie jabłonie - papierówka i malinówka na dużych uczciwych podkładkach z antonówki i grusza konferencja na pigwie. Za 5-6 lat zapraszam na jabłka
Przepraszam za jakość zdjęć - robione tel przy słabym świetle.
Altanka jak widać stoi. Nie jest to jednak jej końcowy anturaż - nie ma barierek, nie ma pokrycia dachu, nie ma również rynien, które przydałyby się. Ksawery nie poczynił szkód na naszej działce.
Czy te kamienie mają sens? Takie półkole... Sama nie wiem. Na razie są tylko tak luźno położone.
Runianka w sumie jest rośliną nie całkiem na pełne słońce, oczywiście jeśli ma wodę i dobrą glebę to będzie rosła, ale w bardziej ekstremalnych warunkach będzie nie zielona, a bardziej zielono-brązowawa, to trzeba wziąć pod uwagę.
Jeśli chcesz coś zielonego dla tawułek to może jako tło irga 'Major". Jest "namiastką" trawnika, tam gdzie go nie możesz zrobić, robi niezłą robotę.
Ja lubię porcelanę troszkę w innym stylu, więc kupiliśmy serwis obiadowy Gerlacha - biały z delikatnymi srebrnymi zdobieniami Nie lubię za dużo ozdób na talerzach, bo wtedy dominują nad uroda podawanych potraw
Anito, piękne wianki i cudowne prezenty.
Podziwiam że sama zaplatasz te gałązki,
ja jakoś nie mam w tym względzie natchnienia
Cuda wyczarowałaś jednym słowem.