Pelargonie na górze zmarzły a na dole ładne.

Trochę jesieni.

Zdjęcia są słabej jakości, niewiele widać.
Pierwsze co się nasuwa, to koniecznośc wymiany donic na sporo większe, w których zmieści się dużo żyznej ziemi która odżywi rośliny, bo na chwilę obecną to one po prostu umierają z głodu.
Poprawi się też utrzymanie wilgoci, im większa donica tym dłużej trzyma wilgoć.
Rośliny mają tak, że rośnie nie tylko to co zielone ale również bryła korzeniowa się rozrasta, aby była w stanie wyżywić tę część nadziemną
Podejrzewam, że w tych małych, plastikowych doniczkach, ustawionych przy szklanej ścianie, to latem korzenie musiały się gotować.
Rozumiem, że tuje mają spełniać rolę zielonego parawanu, ale musisz im zapewnić ku temu odpowiednie warunki.
Moim zdaniem powinieneś jeszcze przed zimą przesadzić tuje w drewniane, podłużne i w miarę głębokie donice, dno wysypać keramzytem, który odbierze nadmiar wody aby w czasie suszy oddać ją korzeniom, wyściółkować korą i systematycznie podlewać oraz zasilać w sezonie wegetacyjnym, nalepiej dolistnie.
Nie znam nawozu, który zastosowałeś ale jeśli miał wysoką zawartość azotu, to wyrządziłeś swoim roślinom krzywdę.
Sadziłam w takich donicach i one z pewnością zaspokoiłyby potrzeby Twoich roślin.

Irenko, miło się dowiedzieć że mamy w podobnym czasie imieniny
więc życzę Ci dużo szczęścia we wszystkich nowych przedsięwzięciach ogrodowych
i radosnych chwil w dobrym zdrowiu

Parę fotek z wczoraj rana Kwitną marcinki i żółte chryzantemy inne kolorki chyba nie zdążą.

Irenko dużo,dużo zdrowia i nadal dużo uśmiechu

Irenko zdrowia życzę miłości i aby Twój śliczny uśmiech zawsze rozjaśniał Twoją Twarz Buziaczki no i bukiet.

Witam serdecznie.

Chciałbym prosić Państwa o pomoc odnośnie moich tui. Kupiłem je ok 3 lat temu w doniczkach i wysokości 30-0 cm. Teraz mają ok 120-150 cm wysokości i nadal są w tych samych doniczkach. Do tej pory nie miałem z nimi żadnych problemów - wyglądały bardzo dobrze, były gęste. W tym czasie dwa razy się przeprowadzałem. Do tego marca tuje były ustawione w lekko nasłonecznonym miejscu na balkonie ze zwykłą balustardą. W tym raku są na balkonie, na którym balustrada jest wykonana z szyby, a tuje bardzo nasłonecznone popołudniu - od godz ok 14-15 aż do późnego wieczoru. W czasie tego lata starałem się aby zawsze miały mokro, lecz ze względu na pracę miałem możliwość podlania raz na 2-3 dni - wydaje mi się, ze było to zbyt rzadko. Na przełomie końca sierpnia początku września zauważyłem brązowienie igieł i od tego czasu brązowieje i usycha ich coraz więcej. Nie przypominam sobie aby coś takiego wystepowało w poprzednich sezonach. Zakupiłem więc 3 tyg temu nawóz do iglaków TerraSan i podlałem je 2 razy od tamtego czasu lecz nie widzę poprawy. Czy mógłbym prosić o jakieś porady odnośnie pielęgnacji, która pomoże w odzyskaniu właściwego wyglądu?
Pozdrawiam,
Mariusz

Alocasia ma niesamowite ciemnozielone liście o białych nerwach

Bonsai i palmy, oraz sansewieria. Bonsai Grzesio o dziwo kupił w ...piekarni

Ananasowate teraz, ostatnie zakupy

Saracenia

Jako czwarta "zaplątała się" saracenia

A teraz nowe dzbaneczniki

Melokaktus ma cefalium, czyli twór na którym pojawiają się kwiaty

Kaktusy i inne sukulenty urosły i przeprowadziły się na południowe okno z zachodniego

A dzbanecznik z zeszłego roku z lata jest taki i wymaga podpórek

Kwitnie mu grudnik