Witaj Danusiu Oglądałam zdjęcia Twojego Ogrodu i nasunęło mi się jedno skojarzenie - śliczna, elegancka, dopracowana w każdym calu BOMBONIERKA. Gratuluję pomysłu i realizacji! Pozdrawiam

Fantastyczny ogród, jak wszystkie angielskie ja w Anglii zakochałam się w hortensjach.

Danusiu mam pytanie, w którymś wątku pisałaś, że zraziłaś się do robinii. Posadziłam jedną 2 lata temu, w tamtym roku był jej pierwszy sezon u mnie w ogrodzie, chorowała, tak się zastanawiam, czy dać jej jeszcze szansę czy ją wywalić.
Chcę totalnie przerobić jedną rabatę, chciałam tam jakieś drzewa nie za duże, stąd 1 robinia i jedna śliwa wiśniowa. Tak teraz myślę, że jednakowe drzewka byłyby chyba ładniejsze, co sądzisz?



Takie kwaskowo-słodkie są Koksy pomarańczowe,Ja je najlepiej lubię.A oliwka nie jest żółta tylko raczej zielona.

Bardzo częstym ale tam jest łagodniejszy klimat.

Wątek o wisterii

Aniu, masz całkiem sporą kolekcję irysów, a te "szare" to są niebieskie?

Kocham angielskie ogrody i nic z tej miłości nie jest w stanie mnie wyleczyć



Danusiu, jest takie pnącze jak Wisteria chińska. Czy ma ona szanse przyjąć się w naszych warunkach i nie zmarznąć w zimę. Co w ogóle sądzisz o niej. Na fotkach wygląda imponująco

Mam napisany artykuł o pnączach, w lutym się ukaże.
Wisteria ma szansę się przyjąć, jak najbardziej, ale kupuj w czasie kwitnięcia, żeby miała kwiaty, to będzie wiadomo, że jest szczepiona nie siewka. Inaczej będziesz długo czekała na kwiaty.

U mojej księgowej w zeszłą zimę przemarzła, ale odbiła. Okrywać trzeba albo nie sadzić, jak zimny region.

Na pewno będzie, trzeba tylko śledzić ekipę BBC i można sobie zrobić z nim zdjęcie, jeśli tylko dwie osoby są żeby było komu zrobić zdjęcie

Sebek naucz się zdania jak poprosić o wspólną fotkę, żeby się zgodził

Danusiu przyłączam się do pytania o brzozy. Ja mam doorenbos long trunk i chciałabym ją trochę do góry wyciągnąć a ona mi już obfite boki wypuszcza ta nieznośna pendula. Czy mogę trochę ciachnąć pod koniec lutego?

Pierwiosnki śliczne,że u nas w kwiaciarniach takich nie ma
a te z garażu zabierz do domu, szybciej zakwitną

Danusiu, do jakiej temp. mogą wytrzymać posadzone w donicach bukszpany?
Bo zaczynam się martwić o swoje .