Mój mały raj na ziemi :)
23:21, 21 lis 2013
Witaj Anula!
Sama nie wiem od czego zacząć
W ciagu 5 lat zrobiłaś z zaniedbanego ogrodu bez wyrazu, romantyczny, urokliwy zakątek z charakterem!
Tyle w nim przytulnych miejsc, zachęcajacych do odpoczynku z flizanką kawy czy kieliszkiem wina, że trudno się zdecydować gdzie usiąść na dłuzej
Więc siadam najpierw na uroczym tarasie z markizą.. Zachwycam się kompozycjami bylinowymi z różami w donicach przy tarasie i widokiem na rabaty...potem na drugim tarasie kawowym - tutaj zatrzymam się najdłużej, bo choć to stosunkowo nowy element w Twoim ogrodzie, można odnieść wrażenie, ze jest tu od zawsze! Lustro pięknie odbija romantyczne mebelki, ubrane w kwiaty zaglądające mi przez ramię...słychać szum wody...och, jak tu pięknie!
Potem udaję się na dalszy spacer, koło Fredka, po nowej ścieżce, zmierzam odkrywać kolejne zakątki..rabata brzozowa, udoskonalona tegorocznych nasadzeniami, rabata Danusiowa i te piękne trawy kolyszące się na wietrze...w drodze do wyjścia przysiadam jeszcze na ławeczce (najchętniej na obu
) i spacer dobiega końca ..ale nie jest mi aż tak smutno..jeszcze tu wrócę, na pewno!
Cudnie Aniu, gratuluję wspaniałych aranżacji na rabatach, szczęśliwego sąsiedztwa Dany, sympatycznych przyjaciół współtworzących atmosferę Twojego ogrodu i pomysłów na rękodzieło też. Zdolna bestia!
PS. Nie zauważyłam żeby ktoś zidentyfikował Twoją różę - jesli dobrze wnioskuję z fotografii, to raczej niska ( do 1m) rabatówka?
Może to być Baronesse, jeśli utrzymuje kolor, natomiast jeśli jaśnieje z czasem i kwitnie bukiecikami to stawiam na Leonardo da Vinci, względnie Bailando, ale raczej Leoś.
Wszystkie piękne
Pozdrawiam serdecznie!
Sama nie wiem od czego zacząć
W ciagu 5 lat zrobiłaś z zaniedbanego ogrodu bez wyrazu, romantyczny, urokliwy zakątek z charakterem!
Tyle w nim przytulnych miejsc, zachęcajacych do odpoczynku z flizanką kawy czy kieliszkiem wina, że trudno się zdecydować gdzie usiąść na dłuzej
Więc siadam najpierw na uroczym tarasie z markizą.. Zachwycam się kompozycjami bylinowymi z różami w donicach przy tarasie i widokiem na rabaty...potem na drugim tarasie kawowym - tutaj zatrzymam się najdłużej, bo choć to stosunkowo nowy element w Twoim ogrodzie, można odnieść wrażenie, ze jest tu od zawsze! Lustro pięknie odbija romantyczne mebelki, ubrane w kwiaty zaglądające mi przez ramię...słychać szum wody...och, jak tu pięknie!
Potem udaję się na dalszy spacer, koło Fredka, po nowej ścieżce, zmierzam odkrywać kolejne zakątki..rabata brzozowa, udoskonalona tegorocznych nasadzeniami, rabata Danusiowa i te piękne trawy kolyszące się na wietrze...w drodze do wyjścia przysiadam jeszcze na ławeczce (najchętniej na obu
Cudnie Aniu, gratuluję wspaniałych aranżacji na rabatach, szczęśliwego sąsiedztwa Dany, sympatycznych przyjaciół współtworzących atmosferę Twojego ogrodu i pomysłów na rękodzieło też. Zdolna bestia!
PS. Nie zauważyłam żeby ktoś zidentyfikował Twoją różę - jesli dobrze wnioskuję z fotografii, to raczej niska ( do 1m) rabatówka?
Może to być Baronesse, jeśli utrzymuje kolor, natomiast jeśli jaśnieje z czasem i kwitnie bukiecikami to stawiam na Leonardo da Vinci, względnie Bailando, ale raczej Leoś.
Wszystkie piękne
Pozdrawiam serdecznie!