Bożenko byś wiedział ciągle sie martwimy o e roslinki, ciesze sie, ze nie ma mrozu i sniegu bo jeden klopot mniej z odsniezaniem ale jak dziś zobaczyłam jak przyroda szaleje i rwie się do kwitnienia to martwie sie tym.
U nas dziś było prawie 15C i cały dzień piękne słonko, w nocy deszczyk no i przyroda idiocieje, mysli, że to marzec. Nawet przebisniegi wychodza, kalina ma pąki i tawuła biała, nawet hortensje bukietowe maja pąki oj chyba to nie jest dobrze bo jak przyjdzie mroz to chyba to przymrozi? Orliki wychądza, lilie, liliowce.
O rany, Danusiu
u Ciebie wiosna
co się dziwić jak front ciepła z południa przyszedł.
to nie jest śmieszne dla nas...wiem
do 10-go ciepło, nawet noce nie chcą być zimne.
Ludzie na zimę czekają,
a tu wiosna w pół drogi.
Ja to bym się nie pogniewała gdyby w tym roku nas zima łagodnie potraktowała
Danusiu to faktycznie masz juz wiosnę w ogrodzie bazie , hiacynt i pozostałe to już początek wiosny , na dodatek nadal ma byc ciepło wiec beda nadal rosły.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku , niech bedzie dobry pod każdym względem i spełni marzenia.
Matko i córko! Danusiu...wiosna się u Ciebie zaczęła na dobre. U mnie tylko hiacynty i żonkiel głupieją, ale widziałam u Marzenki ruszającego powojnika. Jutro u siebie dokładny obchód zrobię...najbardziej by mnie lilie zmartwiły...