Jacku, one koniecznie muszą być nakryte. Bo inaczej podłoże będzie przesychać, i wysuszy Ci te kiełkujące malizny. Ja swoje sieję w pojemniki takie jak placki weselne się pakuje. W hipermarketach czy cukierniach często pakowane są tak ciastka czy pączki. One są idealnie przezroczyste, więc do roślinek dociera maksimum światła, którego o tej porze jest coraz mniej. I zamykane, przez co roślinki siewki mają cieplarniane warunki, a woda krąży w obiegu zamkniętym. ich zaletą jest też to, że przy ograniczonej ilości miejsca, można je stawiać jeden na drugim.
O takie:
Ja używam ich również do maluchów pozyskanych z ukorzenionych listeczków, z tym, że tu już specjalnie kupuję i jak najwyższe- chyba 13 cm