Z Anią znamy się już dość długo, 3-4 lata na pewno, ale tylko wirtualnie i mam nadzieję, że któreś spotkanie ogrodowiskowe pozwoli nam się poznać osobiście.
A ta róża
'The Wedgewood Rose' , którą Ani przywiozłam osobiście z Anglii odbyła długą drogę.
Zobaczcie sami:
Pola z różami u Davida Austina
Sklep, kupujemy różę, ale nie było jej w sklepie, zamówiliśmy na początku zwiedzania, a na koniec pani ją przyniosła i była już zapakowana w torbę.