Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II
10:52, 19 lis 2013
Ula, cieszę się bardzo, bo to znaczy, że zmiany, acz powolne, jednak są widoczne
masz rację, kocanki teraz szaleją i mam od tej samej strony, co ty
te trawki pewnie będę rozsadzać, bo chyba za gęsto, ale co tam, gdzieś im miejsce znajdę, bo chyba dopiero za 2 lata mnie to czeka
sama jestem ciekawa ogrodu za rok, no bo mnóstwo roślin zmieniło miejsce, mnóstwo dosadziłam, jak to się sprawdzi, okaże się w praktyce
a wczoraj miałam niespodziankę, cieszyłam się, jak głupia, bo mężuś przyciął jałowce, ślicznie, choć przy okazji ucierpiały lawendy pod nimi, ale odrosną i mam już pierwsze okiennice..
teraz myślę, jaki kolor ścian?
teraz na tarasie się robią



