Dla Ciebie wszystko. O ułożeniu jeszcze nie ma mowy. Będą korekty. Wysadziłam tony kamieni (zdjęcie poniżej widać kamienie na składowisku), wszystkie drzewa (jeszcze jedno zostało), krzewy (3 derenie, 3 azalie, 6 berberysów 'Admiration', 3 sosny, 3 rh repandensy, 3 berberysy 'Juliane', 3 irgi, 5 cisów, 1 żylistka), wszystkie trawy, róże, kwiaty - było tego setki.
I wsadziłam: szałwie, trawy, łubiny, kosaćce, floksy, pysznogłówki, jeżówki, maruny, rozchodniki, sasanki, róże, ostróżki, przetaczniki, bodziszki (2 gatunki), jarzmianki, sadźce, krwiściągi i chabry, zawilce (2 gatunki), nawet penstemony te wysokie i agastache. Trawy (rozplenice, seslerie, miskanty). Wszystko w większych ilościach. Czekam aż plecy rabaty (cisy) urosną. Już je widać, szybko zleci.
Kochana Kasiu, bardzo mi się podobają szafeczki na lampiony - dodatkowo w tym okresie wspaniale wpisują się w klimat tych dni. No i wspaniale, że wnętrze białe - odbija światło, potęguje efekt.
Podobnie byłoby na święta BN tylko z nieco inną dekoracją - bardziej z gałązkami sosny, szyszkami, ostrokrzewiem i czerwonymi koralikami. Nieco brokatu też byłoby na miejscu
Kasiu, a będziesz je podsadzać np. bluszczem pospolitym - aż się prosi dla dopełnienia całości. Tzn. tak mi się wydaje. No i bluszcz całoroczny... Jest bardzo ciekawa odmiana Variegata, ale nie mam pewności, jak z jej mrozoodpornością. Na pewno fajna do ciemnych miejsc. Aha, a w ilościach hurtowych wystepuje na Peljesacu w CRO, tam są całe zywopłoty z niej tworzone.
Cieszę się, że synek już odzyskał siły. Moja Dorotka niestety ma atypowe zapalenie oskrzeli i też bierze antybiotyk
Tu tymczasowo elegancko wygrabione a stokrotki kwitną w najlepsze. Pszczoły latają na spadź iglastą.
Plan działań: jeszcze jedna róża do wysadzenia i jabłoń bordowa ozdobna. Nawieźć rabaty obornikiem/kompostem. Przyciąć krawędzie trawnika. Posadzić irgi, bo czekają. "Doplewić" całość.
Ułożyć cegłę w warzywniku i go skopać.
Teraz trochę przynudzę....fotki po październikowym podcinaniu,skracaniu,przycinaniu...kosmetycznie dokończę wiosną.
Nie wiem czy mi się podoba...na razie mam mieszane uczucia...ale wpuścić m.,z piłą.... ...i takie zakończenie... ,,,tą przycinałam przed dwoma laty,to i te się zagęszczą.