Fotki mocno okrojone bo jeszcze lezą ścinki drewna, wielki bibbag trotów, ławki wszystkie ogrodowe też tu przytachalismy..
Na oficjalne otwarcie przyjdzie poczekac do przyszłego roku.
Basiu u mnie łatwo nadrobić - nie wiedziałam, że w pocie czoła pomykający ten wątek tryska humorem
jeśli tak to o to chodzi bo do ogrodu trzeba mieć dystans -a ja nie zawsze mam
na szczęście teraz mam dystans - dziś siedziałam na ławce podziwiałam jesień i tą ilość złota na trawniku
Jola wybacz fotek nie ma - zostawiłam aparat i te co mam to mam mieć ale czekać muszę
no w każdym razie pogoda była rewelacyjna a kolory bajkowe głównie rudości i masę złota - szukam takich miejsc gdzie jest dużo czerwieni - może ktoś zna
ten tydzień ma być śliczny i to ostatnie chwile na podziwianie kolorów jesieni
Ja mam coś, czego się boją. U sąsiadów cała zgraja, patrząc po kopcach, u mnie odpukać nie ma. Tzn. jednego ostatnio widziałam, ale chyba padł na zawał, bo go z pyska suce wydzierałam.
Aha, to jest mój odstraszacz kretów: