Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ptasi gaj 09:26, 11 kwi 2021


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Ewo zaszczepiłam się i to wszystko nie wnikam w to czy mnie ktoś uprzedził. Wiem jakie masz zdanie w temacie szczepień. Uważam, ze to wirus bardzo agresywny i grozny. Chce jeszcze trochę pożyć mam dla kogo. Przekonuje mnie to, że mój znajomy, facet okaz zdrowia w ciągu 4 dni zmarł i wiele innych znajomych ledwo wyszli z tej zarazy. Chodzę w masce mimo zaszczepienia.

Wielki ten eksperyment tyle milionów. Jestem w doborowym towarzystwie wszyscy możni tego świata biorą udział w tym eksperymencie chyba woda ich nie szczepią.

Pozdrawiam Ewa i zdrowia zycze

Elu, to że mam wątpliwości, to nie znaczy że jestem antyszczepionkowcem. Przeszłam tę zarazę zaraz jak się pojawiła, jeszcze przed wprowadzeniem testów i procedur i pewnie dlatego jeszcze żyję. Czas, czyli natychmiastowe podanie , leków, zadziałał na moją korzyść przy tylu chorobach współistniejących jakie mam. Miałam wszystkie klasyczne opisane objawy tego paskudztwa, już się dusiłam jak córka wiozła mnie w niedzielę na ostry dyżur do szpitala Bielańskiego.
Wirus jest groźny dla osób z obciążeniami, schorowanych, z osłabioną odpornością. Czy jest agresywny, to trudno stwierdzić, bo ja nadal nie noszę maseczki, która jak twierdzą lekarze przed zakażeniem nie zabezpiecza i jak do tej pory nie zaraziłam się ponownie. Żyję normalnie, chodzę do sklepów i po ulicy, 2x w tygodniu jeżdżę do przychodni na wlewy dożylne. Nie boję się, bo są skuteczne leki, nie ulegam panice i ignoruję tuby dziennikarskie i ministerialne, które tylko wywołują strach w społeczeństwie. Dbam o swoją odporność biorę vit D3 w ilościach odpowiednich do wagi, dobrze się odżywiam.

p.s. człowiek nie jest Bogiem a grzebanie w genach nie jest przewidywalne w skutkach. Uważnie słuchaj wypowiedzi lekarzy genetyków.


pozdrawiam i dużo zdrowia życzę

Ogród z zegarem 09:10, 11 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Dużo się dzieje muszę przeczytać, ale teraz idę w teren.
Jak się dobrze czujesz to nie ma co siedzieć w domu na słońce. Mnie wczoraj nawet trochę opaliło.

Ptasi gaj 08:16, 11 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Zawsze podkładkam przy cieciu kul stare prześcieradło tym razem nie. Bardzo źle zrobiłam wybieranie na kolanach długo trwa reszte podgarnelam pod kule.

Ładna pogoda z rana zapowiada się dobrze.

Miłego dnia
Mirkowy ogród (początki) 07:36, 11 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Mój też ma taką korę i liście bordowe. Nie mogę zrobić fotki bo w Wawie na balkonie w donicy stoja.
U mnie kocimiętki też zielone, ale reszta zastój tulipanów nie liczę, trawy jeszcze nie wypuściły.
Wczoraj przesadzałem 4 szt drzew, ziemia mokra.
Ptasi gaj 00:46, 11 kwi 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15772
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Dzisiaj cieplutko było. Zachmurzyło się myślałam, że burza przejdzie.
Parę kropli spadło i po burzy.
Dzisiaj robiła zupełnie coś innego niż zaplanowałam ale już jestem coraz bliżej końca porządków wiosennych.

Jednak jak trawnik zrobiony od razu widać porządek. Kulki już poprawione.



To raczej kule, a nie kulki . Lubię takie kształty

U nas tez kilka kropel tylko spadło. Podlewałam ręcznie
Ptasi gaj 00:29, 11 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Anabell napisał(a)
Elu!
zazdroszczę Ci końca porządkowania.
Chce się patrzeć na wymuskany ogród i czekać na zieleń drzew.

Dziś jeszcze cięłam trawy, pierwszy raz nożycami akumul. a wcześniej mordowałam się sekatorem ręcznym.
Najgorsze przewożenie ściętej trawy, to ilości, dobrze że dziś nie wiało.
Ą



Oj tam wymuskany Haniu nigdy nie jest tak do końca. Zresztą tak mi na tym nie zależy. Sporo dzisiaj podgrabislam rabaty i nie wiem jak wstanę co zastane.
Bażanty mi sen z oczu spędzają grzebią gdzie się da.
W ziemi na rabatach sobie porobiły kąpieliska trzepoczą skrzydłami i tarzają się w ziemi.

Tak trawy to Pioruńska robota z cięciem. Też na początku nożycami cielam. Potem nożycami elektrycznymi lub na akumulator. Teraz od 2 lat syn lub eM bierze pole spalinowa i tniemy ja trzymam czupryny on tnie i robota w mig zrobiona.a

Wysadzilam dzisiaj trawy ,"Memory i Gracilimusy tobie trawiasta
Na szczęście 2 letnie i nie było problemu z wykopaniem gorzej z podziałem. Nie w ząb za chińskiego Boga korzeń tak twardy że nie dało rady przeciąć.
Jak będę sądzić spróbuję siekiera coś zdziałać.

Ja część przemielilsm w rozdrabniarce resztę trzymam w kompiscie wrzucę Na rabatę i przysypuje ziemia.

Jednak wiosna to najbardziej pracochłonny czas w ogrodzie. Jesienią tylko grabienie. A wiosna wszystko naraz.

Ptasi gaj 00:12, 11 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Mirka napisał(a)
Elu wstawiłam fotki Grujecznika dla ciebie.
Idziesz jak burza z robotą




Już wczoraj 3 osoby robiły to coś widać. eM wyrtykulował szybko szło nie było specjalnie dużo sieczki bo jesieni dobrze ścięty trawnik (krótko). Traktorkuem zebrał zwalił na nową rabatę pod trawy. Ja przycinalam z synem i szło. Pogoda też dopisała.a
Jutro skalniak do UK porządkowania. Oczyścić odkurzaczem z liści i co nieco przyciąć.
Czytałam przed chwilą w przyszłym tygodniu załamanie pogody.
Ptasi gaj 22:35, 10 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Agatorek napisał(a)
Darcia, na Mazowszu na razie ma nie padać




Dzisiaj cieplutko było. Zachmurzyło się myślałam, że burza przejdzie.
Parę kropli spadło i po burzy.
Dzisiaj robiła zupełnie coś innego niż zaplanowałam ale już jestem coraz bliżej końca porządków wiosennych.

Jednak jak trawnik zrobiony od razu widać porządek. Kulki już poprawione.

Ptasi gaj 22:29, 10 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Rosa napisał(a)

Elu w związku z powyższym, mam pytanie:
czy zostałaś wyraźnie poinformowana przez lekarza, że decydując się na szczepienie preparatem warunkowo i tymczasowo (na 1 rok) dopuszczonym do obrotu podejmujesz się udziału w eksperymencie medycznym, a tym samym podejmujesz określone R Y Z Y K O preparatem w dalszym ciągu pozostającym w fazie badań klinicznych, którego na chwilę obecną nie jest znany stopień skuteczności, a przede wszystkim stopień jego bezpieczeństwa?




Ewo zaszczepiłam się i to wszystko nie wnikam w to czy mnie ktoś uprzedził. Wiem jakie masz zdanie w temacie szczepień. Uważam, ze to wirus bardzo agresywny i grozny. Chce jeszcze trochę pożyć mam dla kogo. Przekonuje mnie to, że mój znajomy, facet okaz zdrowia w ciągu 4 dni zmarł i wiele innych znajomych ledwo wyszli z tej zarazy. Chodzę w masce mimo zaszczepienia.

Wielki ten eksperyment tyle milionów. Jestem w doborowym towarzystwie wszyscy możni tego świata biorą udział w tym eksperymencie chyba woda ich nie szczepią.

Pozdrawiam Ewa i zdrowia zycze
Mirkowy ogród (początki) 19:45, 10 kwi 2021


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
[/
Elu dziś ci zdjęcie Grujecznika zrobiłam zobacz jaka piękna kora
Ptasi gaj 17:09, 10 kwi 2021


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Nie bać się 2 dni i po wszystkim każdy szczepiony to przechodzi tylko inaczej.

Elu w związku z powyższym, mam pytanie:
czy zostałaś wyraźnie poinformowana przez lekarza, że decydując się na szczepienie preparatem warunkowo i tymczasowo (na 1 rok) dopuszczonym do obrotu podejmujesz się udziału w eksperymencie medycznym, a tym samym podejmujesz określone R Y Z Y K O preparatem w dalszym ciągu pozostającym w fazie badań klinicznych, którego na chwilę obecną nie jest znany stopień skuteczności, a przede wszystkim stopień jego bezpieczeństwa?
Dębowe zakątki 12:49, 10 kwi 2021


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Zdrowych Świąt Wielkanocnych Aniu życzę..

Aniu widziałam artykuł w miesięczniku. My to już wiemy co ty masz w tym pięknym ogrodzie, ale niech też Polska zobaczy. Gratulacje

Pozdrawiam

Elu dziękuję.
Przepraszam, ze ja nie wysłałam .
Ale miałam prze kilka dni rodzinkę w domu.To czasu zabrało na forum.
Dziękuję bardzo za miłe słowa.
Pozdrawiam cieplutko
Idę popracować w ogrodzie


A boćki też już u mnie są.I to już od końca marca.

Ptasi gaj 09:28, 10 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Rosa napisał(a)

Brunerę sobie ukopiesz u mnie, najwyżej dokupisz inną odmianę. Ja mam tę srebrną. Mam nadzieję, że pod koniec kwietnia albo w pierwszej połowie maja się spotkamy. Dopiero biorę się za porządki w ogrodzie.





Rosa u mnie zastój. Widzisz jaka paskudna pogoda. Robię na razie przy różach. Oj chyba już pnących więcej nie kupię bardzo pomarzly. Byli długo ciepło potem przyszedł mróz i skutki czarne pędy. Jestem cała podrapana.
Wczoraj naeiozlam róże, lawendy, powojniki i hortensje idę zaraz podlac. Pod wieczór opryskam miedzianem róże.
Porównując z zeszłym rokiem u mnie czas się zatrzymał i nic specjalnie z ziemi nie wychodzi.

Dzisiaj będziemy robić tzn eM wertykulację przyjedzie syn będziemy przesadzać krzaki i przycinaC

Dzięki Ewo. Jak tylko przyjdzie odpowiedni czas to się spotkamy.
Ptasi gaj 08:14, 10 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Nie bać się 2 dni i po wszystkim każdy szczepiony to przechodzi tylko inaczej.

Pogoda słońce świeci, ale wiatr bardzo wieje. Idę nawozić róże, rododendrony. Przyjechałam i chyba wyjmę wiatrówkę, bażanty przegrzebały wszystkie rabaty gdzie kora. Wydziobują cebulki spod tulipanów.


U mnie kosy i sroki pod kwasolubami tak robią. Co uporządkuję, znowu rozkopane.
Ptasi gaj 08:06, 10 kwi 2021


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Bardzo dobrze wybrałaś. Ja nie mam brunety, ale się napalm może kupię dej wiosny chociaż jeden krzak.

U mnie gillenię może rosnąć tak wysoko. Posadzona jako tło. Jak się będzie dobrze sprawować zrobię większe zakupy.

Brunerę sobie ukopiesz u mnie, najwyżej dokupisz inną odmianę. Ja mam tę srebrną. Mam nadzieję, że pod koniec kwietnia albo w pierwszej połowie maja się spotkamy. Dopiero biorę się za porządki w ogrodzie.
Żywopłotki cisowe. 01:08, 10 kwi 2021


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Widziałam ten ogórkowy busz. Aż się śmieje jak to wszystko zobaczyłam. Hania ma tyle wszystkiego,że można obsadzić kilka ogrodów tym co.ma.
Wszystko zadbane dopatrzono widać, że siedzi tam i dłubie w nim przez cały czas.
Pomidorki sam miód i takie dorodne.

Pozdrawiam Wszystkich i zdrowia zycze


Elu!
miła jesteś, chciałabym wszystko mieć dopatrzone i na czas zrobione, nie zawsze tak wychodzi.
Rośliny się rozrastają i wolę obdarować jak na kompost wyrzucać.
A dłubać to dłubię, bo lubię. za to nie umiem wypoczywać i to błąd.

Nie pamiętam kiedy wysiewałam ogórki.
bo pomidorki standard po 10 marca zawsze.
Żywopłotki cisowe. 15:14, 09 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
mirkaka napisał(a)
Zapytam jeszcze o ogórki, masz je posadzone na zagonie czy w donicy?
Ile sadzonek że tak dużo miałaś słoików? I jakie masz te ogórki, chodzi mi o nazwę?





Widziałam ten ogórkowy busz. Aż się śmieje jak to wszystko zobaczyłam. Hania ma tyle wszystkiego,że można obsadzić kilka ogrodów tym co.ma.
Wszystko zadbane dopatrzono widać, że siedzi tam i dłubie w nim przez cały czas.
Pomidorki sam miód i takie dorodne.

Pozdrawiam Wszystkich i zdrowia zycze
Ogród w Klein Kottorz 15:07, 09 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Grzej się pod kołderka. Wszystko będzie dobrze.

A ja jestem na działce zrobiłam obchód i nawet w ciągu tygodnia w przyrostach nie drgneło.
Co za wiosna. Idę nawozić róże i inne rośliny

Pozdrawiam
Ptasi gaj 15:04, 09 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Nie bać się 2 dni i po wszystkim każdy szczepiony to przechodzi tylko inaczej.

Pogoda słońce świeci, ale wiatr bardzo wieje. Idę nawozić róże, rododendrony. Przyjechałam i chyba wyjmę wiatrówkę, bażanty przegrzebały wszystkie rabaty gdzie kora. Wydziobują cebulki spod tulipanów.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 09:28, 09 kwi 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88581
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Jednak południe to południe wszystko już ruszyło.
U nas słabiutko. Ciemierniki przepiękne. Ja w tym roku zakupy zrobiłam. Jeszcze muszę tego bordowego gdzieś kupić

A gdzie twoje rosną bo piszą, że powinna być gleba raczej wapienna.

Pięknie pozdrawiam Sylwia

Elu moje rosną w gruntowej, różnie, ale generalnie pod drzewami liściastymi wszystkie. Gleba głównie gliniasta z dodatkiem kory i liści z drzew bo z rabat nie zbieram. Wapno i popiół dostają dwa razy w sezonie wokół karpy i tyle, tzn. raz wapno raz popiół.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies