Grażynko, dziękuję, dziękuję bardzo
Teraz na malowanie obrazów brak czasu.
Och bardzo szkoda, że twoja koleżanka, pomarnowała obrazy.
Lepiej było komuś oddać
Dziękuję, dziękuję bardzo.
W tym roku zmianę 2- 3 rabat robię. Już trochę zaczęłam.
Ech zawsze coś człowiek kombinuje.
Fiona ma już swoje ciepełko to więcej chodzi na dworze.
A jak zimo to pod kominkiem głównie siedzi.
Dziękuję dziewczyny
Nie wszystko w artykule jest zaprezentowane, po mojej myśli.
Ale cóż.. prawo wydawcy.
Dziękuję za pochwałę obrazów. Cieszę się ,że się spodobały
Teraz czasu na to hobby mało.
Dziękuję bardzo dziewczyny za życzenia świąteczne.
Przepraszam, ze ja wam nie wysłałam. Ale zabrakło czasu.
Miałam córkę i syna i teściową na okres świąt.
A i pracowałam cały czes. potem pęd.
Cieszę się Aniu,że zaglądasz do mnie.
I piszesz.
Ja ostatnio nie wyrabiam się z czasem
Oj, wiesz czas za szybko leci.
Praca. Po pracy coś do zrobienia..2 dni już z mężem po pracy tniemy drzewo. Zwalone kłody leżące 2 lata. I chcemy już ten teren uporządkować..
Sama zresztą widziałaś i tą stronę.
Tniemy na kawałki do kominka. I zawozimy i układamy. Niby po kilka raczej. Ale wieczorem już padam. I tylko siedzę. A jeszcze tego mamy na pracę na kilka dni.
Nie wiele jeszcze kwitnie.to pokazywać nie na co. Tylko krokusy i dereń jadalny. Ale zimno było pszczółek nie było. To nie wiem czy coś będzie z owoców później.
Dziękuje za miłe słowa co do moich obrazów i dekoracji.
I cieszę się,że zainspirowałam cię piórkami
Była drewutnia i już jej nie ma .Przenoszona na tył garażu.
A i pełno drzewa , które trzeba będzie jeszcze pociąć i złożyć i uporządkować dalej teren. Ale w końcu będzie cała przestrzeń widoczna.
A i miejsce na stolik pod parasolem będzie.
Jak przyjedziesz na kawę , to mam nadzieję, ze już będzie wszystko porobione jak trzeba.
A i hortensje te duże wykopane, przesadzone na nowe miejsce.
Może przeżyją.
Trawa wysiana. Ale sucho i ptaszki już dojrzały i wydziobują.
Suuper ,że nasionka doszły.
Oj tak ogrody pochłaniają dużo czasu.
Ale my kochamy to.
Ja teraz mam bajzel z jednej strony. I masę rzeczy do przenoszenia i roboty i przenoszenia.
Oj zdróweczka Halinko życzę.Malowanie poczeka.
Dziękuję. Pozdrawiam cieplutko
Ciemiernik od listopada wciąż kwitnie. Mrozy i śniegi przetrwał dobrze.
Elu dziękuję.
Przepraszam, ze ja nie wysłałam .
Ale miałam prze kilka dni rodzinkę w domu.To czasu zabrało na forum.
Dziękuję bardzo za miłe słowa.
Pozdrawiam cieplutko
Idę popracować w ogrodzie
A boćki też już u mnie są.I to już od końca marca.
Aniu! Pięknie ci kwitną bratki i ciemierniki. Widzę, że roboty masz mnóstwo. Ja mam też podobną stertę, tylko drobnicy i też nie nadążam.
Powoli jakoś się z tym uporamy. Pozdrawiam serdecznie!
Witaj Aniu Na wstępie, gratuluję artykułu W pełni na niego zasłużyłaś Ogród masz piękny i bogaty w rośliny,dodatki i dekoracje. To Twoja wielka zasługa Podziwiam również Twój talent malarski.
Podobnie jak u Ciebie, też mam ograniczenia czasowe' a w ogròdku robię często z doskoku.
Drewna macie bardzo dużo do ułożenia 'ale jak to zrobicie ile miejsca ładnego przybędzie.
Powodzenia w każdej pracy i pozdrawiam