No ja dalej na południu, a nie na tyle blisko gór by krótki sezon był. Ale obserwujemy z dziewczynami z okolicy, że wystarczy 20 km odległości w linii prostej by zupełnie inaczej wyglądał start roślin i ich sen jesienią.
Grażynko jak siewki podrosną to się z Tobą podzielę
Wpisuję na listę, tyle, ze nie gwarantuję jak będą kwitły bo nie wszystkie cechy mateczne powtarzają...
Oj Ula uważaj na Siebie.
Cuchnące mi się jeszcze nie wysiały, chyba, że w tym roku będą jakieś siewki. Z tych ciemierników co rok siewki wschodzą, ale co z tego jak nim puszczą listki właściwe by je móc przenieść gdzie indziej przychodzi powódź zamula i już po nich Dobrze, że te dorosłe dają radę. Może kiedyś nie zaleje, nie zamuli i się doczekamy....
Elu moje rosną w gruntowej, różnie, ale generalnie pod drzewami liściastymi wszystkie. Gleba głównie gliniasta z dodatkiem kory i liści z drzew bo z rabat nie zbieram. Wapno i popiół dostają dwa razy w sezonie wokół karpy i tyle, tzn. raz wapno raz popiół.
Cięcia od groma, dawno bym była odrobiona gdyby nie budowa woliery i zmiany w warzywniku, a do tego pogoda stale pod górkę. No cóż będzie zrobione tyle, że później i może nie wszystko. Krzewy będę musiała ciąć po kwitnieniu bo już nie zdążę.