Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Od nowa ... na przekór wszystkim 09:33, 04 lip 2017


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
Czy ze złamanej brzozy doorenbos coś będzie? Wczoraj zauważyłam, że prawie metrowy przewodnik złamany
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 22:26, 03 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
HAniu dzięki za proszek.
Nie chcę rodka na podokiennej. Tzn chcę ale tego, który tam jest- gdybym miała go zastąpić, to nie rodkiem. Mam urazę. Ten, który tam rośnie zniósł wykopy z fundamentów, rusztowania, nie specjalnie na niego zwracałam uwagę i przetrwał, więc zasługuje na należyty szacunek Kwitnie na biało.

Hortensje mam nadzieję, że się wezmą za siebie. Podlewam je systematycznie- myślę, że przenoszenie im nie pomogło.

Asiu- okularowa- tam są kulki po dwie, trzy przy brzegu rabaty. Łącznie około 12. Potem idąc z lewej na prawą jest hortensjowa. Tam są cisy- gracki-hortki- choiny. Potem jest półka - tam będą kulki i brzozy. I potem jest rabata w robocie, czyli tuje i kulki.
Wydaje mi się- aczkolwiek się nie znam i wyczucia nadal nie posiadam- że kuli będą tam nieźle wyglądać, i będą stanowić kontynuację.
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 22:02, 03 lip 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
makadamia napisał(a)
A czy kulkowisko będzie powtórzone jeszcze w jakimś innym miejscu? Bo jak na razie widzę, że Martusia robi dokładnie to samo co ja. I wcale nie mam pewności, czy to jest przykład godny naśladowania
Na jednej rabacie rodki, na drugiej hortensje a na trzeciej brzozy. A nie dałoby się np.: powtórzyć tych hortensji?


Asiu moja droga:
Kulki są na okularowej i w planach w dużej ilości na półce razem z brzozami.
Hortensje...do swoich mam zastrzeżenia. Mianowicie nie widzę, żeby rosły. Nie wiem czy to dlatego, że je zalało, wysadziłam je, wsadziłam, wysadziłam i wsadziłam, czy dlatego, że pomyliłam nawozy i zamiast magicznej siły do hortensji podjąłam magiczna siłą do rodków, czy jeszcze coś innego, ale są na hortensjowej i jako przedłużenie przy drugim strażniku i starczy.
Chcę chyba kulki. Są już w dwóch miejscach na przodzie (w jednym póki co w mojej wyobraźni, ale zakładam, że tam dotrą) więc w trzecim nie będą odstawać i powinny się zgrać?

Ale mam dla Ciebie inne wyzwanie. Podokienna!!
Dużo tam dobra, chciałabym zostawić klona i o ile to możliwe - jedynego przyzwoicie rosnącego rodka. Jakaś wena?
Madżenie ogrodnika sezon 2017 13:38, 03 lip 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
Solidny busz się robi. Widać że ogród z roku na rok robi się solidniejszy.
Brzozy mi się mega podobają. Też sobie taką kupię. Już zdecydowałam. Nawet u nas w CO taką wysoką mają

ps. kociak nornicę wciągnął.
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 12:13, 03 lip 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
A czy kulkowisko będzie powtórzone jeszcze w jakimś innym miejscu? Bo jak na razie widzę, że Martusia robi dokładnie to samo co ja. I wcale nie mam pewności, czy to jest przykład godny naśladowania
Na jednej rabacie rodki, na drugiej hortensje a na trzeciej brzozy. A nie dałoby się np.: powtórzyć tych hortensji?
Kiedyś będzie tu ogród 10:33, 03 lip 2017


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
Aniu, ciekawa jestem tej brzozy karłowatej
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:35, 02 lip 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88077
Do góry
Ogrodnik_Gordon napisał(a)


Miałam w tamtym roku podobne na brzozach. Rano wyjeżdżałam do pracy - brzozy miło szeleszczą i jest pięknie.

Wracam za jakieś 9 godzin...PATRZĘ I OCZOM NIE WIERZĘ...pół jednej brzozy NIE MA !!!! Matko....TRAGEDIA!!!!

Wytrułam wszystkie....BYŁAM BEZLITOSNA!!!!

Witaj , mnie tez udało się pozbyć , ale szkoda mi drzewka bo ono jeszcze nie duże jest , a teraz w połowie łyse

Staraj sie nie posać dużymi literami bo regulamin forum tego zabrania
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:31, 02 lip 2017


Dołączył: 23 cze 2017
Posty: 91
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Są tez goście niemile widziani, w jeden dzień pół drzewka gołe

nie wiem czy pozyteczne czy nie opierniczyły mi buka
Ale decis zadziałał



Miałam w tamtym roku podobne na brzozach. Rano wyjeżdżałam do pracy - brzozy miło szeleszczą i jest pięknie.

Wracam za jakieś 9 godzin...PATRZĘ I OCZOM NIE WIERZĘ...pół jednej brzozy NIE MA !!!! Matko....TRAGEDIA!!!!

Wytrułam wszystkie....BYŁAM BEZLITOSNA!!!!
Jak Ogrodnik Gordon swój ogród zakładał 21:04, 02 lip 2017


Dołączył: 23 cze 2017
Posty: 91
Do góry
Maj 2015r. po raz ostatni

Trzej Muszkieterowie czyli brzozy Atos, Portos i Aramis

Z prawej strony podjazdu wymyśliłam brzozy. Chyba dlatego, że nie znałam wtedy innych drzew

No to cóż było robić...pojechałam do zaprzyjaźnionego Centrum Ogrodniczego....i wróciłam z trzema brzozami. Znana już wszystkim Pani polecała mi brzozy, których kora nie ma tych czarnych kropek, jest zupełnie biała...ale ja zostałam przy tradycyjnych brzozach z "normalną" korą...i takie przywiozłam do domu.

Jak mój Tata je zobaczył to omal nie zemdlał: były biedaki całe powyginane, jedna jakby miała dwa pnie, jedna była wygięta prawie o 90 stopni. Co tu dużo mówić - nie znałam się na tym więc Pani z Centrum Ogrodniczego dała mi drzewka pierwsze z brzegu.

Cóż było robić...posadziliśmy to co przywiozłam...ile się dało wyprostowaliśmy przywiązując do palików...i trzymaliśmy kciuki żeby coś z nich wyrosło:



p.s. Proszę zwrócić uwagę jak Stefan kot patrzy za Nesią. On ją tak kocha

c.d.n.
Ranczo Szmaragdowa Dolina 09:51, 02 lip 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88077
Do góry
Radziu2013 napisał(a)


Niech trwa...
Ale jeszcze nawiąże do tej jesieni...poszedłem sobie ostatnio w odwiedziny do sąsiada co ma ogródek no i tak gadamy chwilę i on nagle do mnie "aaaaaa mi nic nie chce, przecież jesień niedługo" Ale się zdziwiłem

Będzie szybciej niż się spodziewamy u mnie gryjecznik , ambrowiec i brzozy purpurea łapia kolory jesienne przez tą suszę. Wieje całą noc i łeb chce urwać , a tym samym suszy jak diabli od nowa....
Ptasi gaj 23:27, 01 lip 2017


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3931
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Pokażę może teraz trochę fot związanych z wodą moim oczkiem i roślinami przy brzegu i na wodzie rosnącymi.

pierwsze zdj trochę lustro zaśmiecone, musieliśmy kupić skimer który zbiera wszystkie paprochy z lustra wody. Pobliskie brzozy zrzucają nasiona i śmiecą widać jak czyści i natlenia na 2 zdjęciu. Wszystkie paprochy spływają do niego.












Ale cudnie!
Ogród z uśmiechem 21:04, 01 lip 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Do góry


A taki mam teraz widok z tarasu. Przedtem była sciana lasu: brzozy, sosny, dęby. Nigdy wczesniej nie widziałam od tej strony slońca po poludniu - to zachód - ani nieba.
Ta brzoza po prawej stronie zniszczyła nam troche siatkę ogrodzeniową. I tylko tyle
Prawy brzeg trąby szedł wzdłuż naszego ogrodzenia. Gdyby tylko nawalnica przesunęła się o 10 metrów, brrr nawet nie chcę myśleć



Rytlogród na 18 stóp -hop siup! 18:46, 01 lip 2017


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Rytla napisał(a)
A proszę bardzo, u Mrokasi thuja, co wygląda jak trzy, a u mnie 3 brzozy w roli jednej wilelopiennej, tylko maleńkie jeszcze i niewiele widać, kijki sto razy grubsze od brzózek:


a zwykła brzoza czy jakaś odmianowa???
Ogród z rzeźbą 22:00, 30 cze 2017


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Mirelka no czytałam, że chcesz się ograniczyć, chociaż ja lubię Twój busz kolorowy. Ale rozumiem, bo co innego widzieć na zdjęciach a co innego w realu. Zresztą wszyscy przechodzimy etapy zmian upodobań. Ja posadziłam swego czasu żółtego wiąza wredei obok purpurowego buka i wydawało mi się, że to będzie pięknie razem. A teraz to mi tak zgrzyta, że jesienią wiąza mus przesadzić, gdzieś

Alicja bo to otoczenie (poza ruderą za płotem, która rzadko prezentuję) robi chyba najlepszą robotę

Kamilka wow, wow, ależ pochwał na mnie spłynęło. Normalnie puchnę z uczucia przyjemności

Iwonka doczytałam, że obie mają różowe pąki, więc u Ciebie pomyłka raczej wykluczona. Eisvogel zresztą dzisiaj sobie u Ciebie obejrzałam

Gosia u mnie takie warunki, że wszystkie róże maja półcień. Nawet trochę za dużo tego cienia, muszę sąsiada namówić, żeby swoje brzozy trochę przerzedził, bo podrosły chyba skubane i za długi cień rzucają akurat na moje róże. LI mam w dwóch miejscach. W jednym podsadzona jest molinią variegata (taka jaśniutka trawka) a w drugim (na półkolu) rosną na brzegu rabaty. Liatry też mam na tej rabacie, ale dalej, przy samym tarasie. One by pasowały, ale z tyłu bo wysokaśne rosną no i nie wiem czy w kwitnieniu by się zgrały. Liatry to lipiec akurat jak róże mają przerwę w kwitnieniu. Paulince polecałam do LI trawkę carex montana Raureif, taka niższa odmiana carexa, u mnie rośnie między kulkami (widać na zdjęciach z tej rabaty różanej). Tyle, że ona trudna do zdobycia jest. Jeżówki to chyba do wszystkiego pasują. LI jest taka różowoliliowa.

Juzia no bo one takie potargane mi się wydają te kulki. No i na O. jest przecież trend cięcia wszystkich kulek, no to też bym może se ciachnęła
"Póki życie trwa..." 12:11, 30 cze 2017


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 314
Do góry
Przepraszam,ze tak hurtem,ale wczoraj dotarło do mnie co nie gra tu i ówdzie w tej brzozowej chyba za mało brzozy? po za tym jeżówki rozpanoszyły się ,ze nie widać "kulek" bukszpanowych pomocy! jak to naprawić?Jeżówka nie problem gdzieś ją upchnę natomiast nie wiem co w zamian ?Ktoś ma jakieś sugestie ,będę wdzięczna za każdą podpowiedź
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 09:34, 30 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
lindsay80 napisał(a)


to poczekaj do września, będzie jeszcze pewniej.
Wiesz brzozy to pijoki, trochę czasu upłynie aż się przekorzenią w miejscu, w którym wsadzisz.
Ja tylko sygnalizuję, bo żeby nie było coś w stylu: "nie miała baba kłopotu to sobie kupiła 5 brzóz w środku lata"


Edytko- z racji, że Ty to piszesz, to czuję się przekonana. Trochę mi żal, bo nowe zawsze sprawia więcej radości niż pielenie i przesadzanie, ale mądrego zawsze warto posłuchać. Wstrzymam się do września. Ma to swoje plusy, bo kaskę przeznaczoną w lipcu na brzozy wydam na korę, a potrzebuję jej sporo i na nasadzenia na nowej rabacie
Ogród w remoncie 09:15, 30 cze 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14885
Do góry
JoannaDe napisał(a)
Asiu, wracając jeszcze do host pod drzewem:nie było ciężko posadzić?Korzenie drzewa nie przeszkadzały? Pytam, bo nie dalej jak wczoraj chciałam usunąć trochę trawy spod brzozy i nijak nie mogłam wideł wbić. Z siekierą sadziłaś?

To drzewo to orzech włoski i to wielgachny. O dziwo jakoś specjalnie się nie natrudziłam,obyło się bez siekiery. Ono ma całkiem inny system korzeniowy . O sadzeniu pod brzozami też coś wiem. Nie dalej jak przedwczoraj sadziłam pod nimi miskanty Variegatus. Masakra. W zeszłym roku sadziłam też pod nimi tuje. Tam bez siekiery,sekatora nie da rady
Ogród w remoncie 09:00, 30 cze 2017


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Do góry
Asiu, wracając jeszcze do host pod drzewem:nie było ciężko posadzić?Korzenie drzewa nie przeszkadzały? Pytam, bo nie dalej jak wczoraj chciałam usunąć trochę trawy spod brzozy i nijak nie mogłam wideł wbić. Z siekierą sadziłaś?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies