Asia to szaleństwo werbenowo-hortensjowe u Ciebie

I co?! Do czegoś trzeba mieć słabość

Lepiej do hortensji, niż do czekolady
Kasiu ja się nie znam, o uszczykiwaniu też nic nie wiem, ale jak potwierdzisz, że trzeba, to daj znać łącznie z instrukcją jak i kiedy
Gosiu- płacz, płacz- jak kobieta płacze, to nie wstyd
Agato no zobaczymy, czy u mnie się wysieje- u mnie wysiewają się tylko chwasty

Plus brązowa trawa

W sumie nie miałabym nic przeciwko, żeby ją w przyszłym roku pielić zamiast chwastów
Kamilo- na właśnie nie wiem

Kasia da znać mam nadzieję
Iwonko donice są od wschodu, troszkę łapie je południowe słońce, ale tylko troszkę, bo od południa jest dom sąsiadów. Też jestem ciekawa ipomei- mam też dwie od zachodu, ruszyły wreszcie, bo letni przymrozek mi je ściął zaraz po posadzeniu
Aniu- też mi się zdawało, że dolało tak, że w ogród nie wejdę. Złudne. Więcej wiatru było, niż deszczu, albo wyparował. Sadziłam pod brzozami i po zgarnięciu skoszonej trawy, którą ściółkowałam....popiół- ziemia nawet koloru nie zmieniła po deszczu- nawet mokra wierzchem nie była. Więc do rzeczy- na okularowej nic nie ruszyłam z sadzeniem, a jedynie z wysadzaniem- wysadziłam wszystkie hosty (nawet nie miałam świadomości, że tyle ich miałam) plus kopytnika i zrobiłam im przeprowadzkę pod brzozy. Jak już ruszyłam pod brzozami, to przesadziłam tam z przechowalnika żółtą żurawkę, dzieląc ją przy okazji (oklapła strasznie, ale zaczynała kwitnąć, więc czas na dzielenie mało sprzyjający). Tuje i choiny czekają w donicach, muszą doczytać w końcu co ile je sadzić. Tulipanowiec też nie ruszony...
Angelika, no więc obserwuję u siebie syndrom zapominania o robieniu zdjęć "przed"

Pod brzozami nie zrobiłam zdjęcia "przed", więc nikt oprócz mnie i mojego eMa nie zauważy różnicy pomimo dosadzenia tam ze 20 host pokaźnych rozmiarów

Poprawię się! (jeśli nie zapomnę)
Elu tutaj chyba fotki jednak zrobię, bo różnica powinna być duża- zwłaszcza teraz, jak nawet host tam nie ma- jest pusto i znowu robi się chwastowisko, mimo, że tydzień temu wypieliłam. Wyleciał też świerk, więc powiało "niczym"

Chcę też po wsadzeniu tuj pod siatką, żurawki przesadzić bliżej tuj, bo są najwyższe z nasadzeń "dywanowych" i wrzosy i ptasie łapki giną wizualnie zupełnie rosnąc za nimi. Dodatkowo rodki jakie mam i w jakiej kondycji- każdy wie, więc ta rabata potrzebuje uwagi