Przyznaję, że i mnie ten brak kwitnienia zaskoczył . Ale ja je tak lubię, że i ta ich zieloność mnie cieszy.
I u mnie teraz też jednego będę przycinać.
No, to pokazuję
Dziękuję
Ale kałuży jeszcze wiele brakuje do marzenia... ale dążymy do celu.... w tym roku kałuża zaniedbana.. Roślinki zmarniały, brzeg niewykończony.... tylko ryb przybywa
I lotos jako atrakcja lokalna Ale ta atrakcja mi sie podoba.. jak marzenie
Piszesz u siebie, że masz gęsto i za gęsto.. ja to samo mam.. i jestem niereformowalna... rok temu posadzone trawy i limka.. i już zagłuszona
Teraz dylemat.. eksmisja dla limki czy dla traw... i brak miejsca gdzie to przenieść.... z tego powodu limka słabiutka Zrobiłam dla niej wyjątek i nawet nawozu dostała.... i to 2 razy... specjalistyczny dla hortek...
Dziękuję za kwiatek.
Żałuję, że nie mogę takich uprawiać.
Pytasz po czym wspinają się powojniki.
No, nie wiem , nie wiem, czy powinnam zdradzać tajniki. Ale niech tam
Tutaj wykorzystałam tunelowy kabłąk, który wypełniłam czymś w rodzaju pajęczyny.
A te 'obeliski' zrobiłam z niepotrzebnych już prętów.
I oplotłam taśmą, by były bardziej stabilne, i by ułatwić powojnikom wspinaczkę.
Jestem Pewnie pytałaś mnie o te turzyce To odmiana Amazon Mist - u nas takie po 4 złote Strasznie fajne są - już nawet dużo urosły od posadzenia - na szerokość oczywiście
I ja bardzo cieszę, że w tej gonitwie jednak znalazłaś czas by mnie odwiedzić.
Teraz będzie łatwiej się spotkać, bo szlak został przetarty.
I ja też mam pamiątkę.
Tak było wcześniej.
Aniu, wygooglowałam dichondrę srebrzystą, niestety jednoroczna, a taka śliczna, szkoda;(
Twój konwalnik bardzo ładnie Ci rośnie, muszę pomyśleć o tej trawce bo bardzo urocza
pozdrawiam