Zbyszku - jak patrzę na Twoją pendulę to się zastanawiam czy moja pendula to pendulą jest... hmmm...dobrze że chociaż też fajna (ta moja), ale jakaś taka... jakby inna Pozdrawiam
z góry przepraszam za bazgroły ale moje rysunki dają wiele do życzenia a już komputerowe rysunki to wogóle ale to taki przykład jak można wkomponować bramę u Ciebie.
troszkę wyższą zdaje się trzeba by furteczkę zrobić bo chyba skala się nie zgadza
ale to zdjęcie superanckie, sliczna córcia no i te zakupy! a ty Reniu w nowej odsłonie na avatarze, świetnie
budowac będziemy na spokojnie, potrwa to długo, bo nie ma pospiechu, obecny dom jest wielki i komfortowy, mieszkamy tu zaledwie od 2000 r., ten nowy to ma byc coś małego na starość coby ogarnąc koszty i sprzatanie;
to właściwie taki looft ma byc, zobaczymy, co zaprojektuje architekt, w każdym razie wiem, co mi tak naprawdę trzeba, a co jest zbędne, będzie minimalizm, bo teraz mam pierdół, że aż odechciewa sie sprzątać
Przedogródek fajniutki, i ta ścieżka... - A ten za kostką brukową to już sąsiada tak? To ja widzem że tam też jakiś miszcz upychania mieszka No... dobra... wicemiszcz Ty masz zdecydowanie bardziej elegancko.
Góry... w takie zimno... łoj... (to piszę ja zmarzluch) to miłej wycieczki życzę
Buziole Eluś
Dziewczynki... słońca to ja nie widziałam od dawna... chyba, że w poniedziałek w Katowicach... u nas ciągle jest pochmurno i brzydko.. ale dziś bez przymrozku było. Pogoda Norweska dla nas szału nie pokazuje ... a od 12-go ma być już ujemnie i w dzień... ciągle bez opadów, a w głębi ziemia u nas sucha jak diabli.. Wiosna była do niczego, zima długa jak Moda na Sukces......
W ten ziąb nic mi się nie chce.. nawet robić zdjęć.. M stwierdził, że krew musi mi rozcieńczyć jakim borygo...to może zaskoczę na większe obroty
Borbetko - mówisz słońce świeci.... a jak słońce wygląda??? Ostatnie niebieskie niebo mój obiektyw foto zaobserwował je 8 września ..
To moje niebo teraz... przez szybę ..... grrrrr
Robert, ja podobnie, jak Bogdzia, nie lubię podróży i dużych miast i tłoku. Kwiaty, zwierzęta i parki, bardzo ładne, mogę oglądac po kilka razy. U mnie już wszystko zmrożone, wczoraj wykopane to, co nie zimuje w ziemi.
To jest gniazdo Orła czarnego w Afryce Południowej. W gnieździe siedzi dumna mama a przed nią wysuwa, białą, puchatą, główkę pisklę. Zdjęcie z kamerki, która jest zamontowana nad gniazdem.
Pozdrawiam Halina
Aniu, energia przez ostatnie 2 dni faktycznie dopisała. Nadrobiłam sporo zaległości, ale zostało jeszcze, ze hoho. Zobaczymy jak dzisiaj będzie ...
Marzenko, Irenko i wszyscy zainteresowani - dzisiejsza karteczka
Haniu, grzybków tym razem nie wiele, ale zupa będzie i kilka suszonych też. Córka bardziej zadowolona, bo większość grzybków trafiała pod jej nożyk Cieszę sie z tego, bo to jej jedyne grzybobranie i spacer po lesie w tym sezonie
Bożenko,możemy spróbować.Mnie kaliny nie udało się tak ukorzenić,ale może tobie wyjdzie.
Bożenko,nie czuję jeszcze tego blusa weselnego,chociaż zostały 2 tygodnie.Dzisiaj idę do drugiej przymiarki,a mężczyznie nie mają jeszcze nawet ani garniturów ani koszul,nic zupełnie.
Wstyd mi wrzucać aktualne zdjęcia stawu, bo w tym roku strasznie go zaniedbałam. Od kwietnia nic tam nie ruszyłam, pałka zasłania większość roślin. Na szczęście od kilku lat mam tam równowagę biologiczną i nie ma żadnych problemów z glonami
Wklejam zdjęcie sprzed 6 lat, tam widać dokładnie zarysy stawu z resztą ogródka. Jego kształt (lata 60-te) nadal sprawia mi problem. Nie zmienialiśmy w większości przebiegu ścieżek, niestety. Są okropne, a główna prowadzi donikąd - tam był kiedyś kompost i szambo. Ale wciąż brakuje czasu na gruntowne przerobienie tego brzydactwa. Więc nie patrzę już na ogród z góry, tylko skupiam się na poszczególnych zakątkach Może w przyszłym sezonie zabierzemy się się za przebudowę ścieżek ...
Przynajmniej szybko zniknęła koszmarna rabatka z prawej strony.