edit: Gabrysiu, u mnie trawa w łaty, gdzieniegdzie bardzo intensywnie zielona, gdzie indziej znowóż przyżółcona, ogólnie nie jest źle, ale czekamy na wiosnę, aby porządnie zasilić; pielenie to była udręka, na wiosnę pewnie znów będę musiała je przeprowadzić
Luki posadziłam lilie, ale martwię się, czy nie za późno (ok. 20 szt.). Po drugie, korzenie przyszły przegniłe Mój problem, to czy są szanse, że te cebule przeżyją. Do tego jedna wykiełkowała, a kiełek ułamał się - czy zakwitnie w przyszłym roku? Ech