Haneczko dzięki własnie napisałam do Danusi, ale faktycznie Bogdzia ,lecę do niej.Jeszcze pomyślałam ,że może coś podkopało go .Zaraz jutro zobaczę, bo dziś jak pstrykałam zdjęcia to już było ciemnawo a on siedzi głębokoPozdrawiam .Moje od ciebie już ładnie wstały i rosną . Kwiatuch dla Ciebie

Ewa - tak Ewuś, spotkałam Twojego eMa w Żorach - jednak mnie poznał

Enya - ostatnio intensywnie pracujemy na budowie, bo chcemy zdążyć z dachem przed zimą, a dzień coraz krótszy i deszczowe dni przeszkadzają.

Pozdrawiam Was obie i mam nadzieję że uda nam się w niedługim czasie spotkać

Maleństwo

Wczoraj było również ciekawie .... zadzwonił rano telefon iż spodziewana przesyłka z dechami nie za tydzień a już dziś przybędzie ..... Kochanie poradzisz sobie prawda ? no jak nie jak tak .....

i podjechała przesyłka ..............


pan zadzwonił do drzwi i pyta czy mam czym to rozładować .... popatrzyłam na swoje ręce

dzwonię ..... Kochanie ....bez ciebie nic przybądź bo sobie jednak nie poradzę

przybyły posiłki w postaci M-ma, szwagra, syna ...... kombinujemy .... na szczęście okazało się , że mam sąsiada z widełkami i przybył ze wsparciem



tańczący w dechę

Tess napisał(a)

Monitka, świetnie wszystko bujnęło.
A ta rabatka mnie zauroczyła - brawo - zgapiam

Moniś, ale super ta rabatka...że ja jej wczesniej nie widziałam

a malinówkę wstawiłaś?

bo tak wyglądał mój dzisiejszy dzień od rana

A z drugiej strony, jeśli pnącza porastają nawet takie zabytki jak zamek w Malborku, to chyba nie sa tak bardzo niebezpieczne dla ścian domu

Gabrysiu - tak, szałwie wciąż u nas kwitną... nie w takiej masie jak wiosną, ale kolor się odznacza...

Marzenko - musowo

I moje odkrycie... kupiłam ubiegłej jesieni i pokochałam... są zjawiskowe i dostojne. Znałam zawilce z ogrodu taty - ale on ma różowe, a moje są białe.... piękność nr 1!!!




I jeszcze kwitnące żurawki


oraz róża Rosario

I murek z drugiej strony (i bałagan budowlany )
- co byście tutaj widzieli? świerki serbskie? cisy? a może choiny kanadyjskie? na mur pójdzie bluszcz, może róże.... a tam gdzie blaszak to chyba jakiś fagus bordowy



na szerokości balkonu mus posadzić coś wysokiego bo dokładnie naprzeciwko będzie nasz balkon i gabinet....

z drugiej strony

Marzenko - macham, ależ Ty potrafisz komplienta prawić . Jestem dzisiaj wypompowana... ufff. Kupiliśmy z eMem szklarnię i robimy pod nią fundament, a beton kręcimy sami Doszło jeszcze częściowe plantowanie łąki - bo tam mam hałdy gruzu, a że to miejsce jest zaraz przy wjeździe do nas i straszy.... czas najwyższy posprzątać. Chcę tam zrobić szpaler z wiśni kuleczek podsadzonych czymsik...

Justynko - zatem byle do wiosny.... ja na ten rok mam dość rewolucji Jeszcze tylko te wiśnie mi się marzą...

Sebek - żaden problem , zapraszam ... może się kiedyś odważę na zorganizowanie spotkania w większym gronie...

Polinko - jak miło, że jesteś - dzisiaj rano też udało mi się zrobić kilka szybkich ujęć:

Witajcie
z uwagi na kompletny brak czasu, dzisiaj tylko malutki update wątku Przepraszam Was, że ostatnio niewiele się udzielam, postaram się nadrobić zimą Serdecznie Wszystkich pozdrawiam!

Narożnik już skończony, przęsła zamontowane, ale w tym roku chyba nie uda mi się zrobić nasadzeń z cisów ....

c.d teraz jest piaskownica z bonzajem

Nati napisał(a)

stara i nowa rabatka
jeszcze dojdzie trawa cabaret frosted curls i ogólnie trzeba trochę zagęścić żeby ziemi nie było widać ale szybko się rozrośnie w środku biała azalia silver slipper a po prawej świerk acrocona

Witaj Natalio, przychodzę z rewizytą i oczu nie moge oderwać - REWELACYJNA zmiana Boski minimalizm, który uwielbiam. A może hakone i stipy uda Ci się wpleść również na skalniak, aby była kontynuacja?

Pozdrawiam serdecznie

AgnieszkaW napisał(a)

pożegnanie lata w Jurajskim - cd

Jesień już prawie za zakrętem, a róża i lawenda mają to w nosie
Pozdrawiam

Witajcie dziewczyny, taką ogólną żywicielką jestem, ale dzisiaj o mało mojej kotki nie rozdeptałam
i o bio urodzaj dbam, żeby wszystkim żyjątkom, niczego nie zabrakło, aha jeszcze dodam, że posiałam gorczycę na, pod przyszły warzywnik, może coś z tego będzie, u mnie świerszcze się jeszcze teraz drą, M otworzył w tej chwili taras, a zimno wlatuje do domu
Świerszcze uwielbiam i ich dżwięk, jeden z nich wpadł mi w kadr


Może go dojrzycie, latem do mu mi się pakują i budzą nas po nocach

miodunka z irgą i biały pięciornik w tle powojnik dłuuuugo wychodził kiedys płynęła z tond woda

a to dla Ciebie, widoczek ode mnie

Dzisiejsze niebo

Dzban doczekał się towarzystwa



wejgela znów kwitnie

Ciurkadełko...