Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Gosiniak"

Boćkowe perypetie ogrodkowe 23:02, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Rabaty fantastyczne!
Mnie ciekawi nadal ta kłosókwa, dziś właśnie nad nią stałam nie znając całkowicie, piękny jasny akcent daje, mówicie że rozrasta się, ale czy rośnie wysoka? bo z tego co piszą to raczej niska powinna być, Bociek wypowiedz się w tym temacie jeszcze raz...plisss.....
Ogród w skali mikro :) 22:45, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Ela.... no.... spotkanko super się widzę udało, ale jakże by mogło być inaczej, z taką organizatorką widać że wszyscy zadowoleni, więc pochwała jak najbardziej zasłużona
Ogród wspaniały, byłam tam na początku maja, pogoda nie była wtedy zbyt łaskawa, miło wrócić pamięcią i jeszcze raz zobaczyć to Waszymi oczami
Ogród do odświeżenia 22:34, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Julcia buziaczki ślę, ominęły cię katastrofy pogodowe?
U mnie nie padało, ale jak czytam u innych to się włos jeży.
Różyczka piękna, a jak jeszcze pachnie no to już w ogóle...raj
Żywopłotki cisowe. 22:22, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Ale gęściutko u ciebie, rany cudownie masz, hosty robią wrażenie, takie okazy
Co z tym ogródeczkiem począć 22:11, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Ewo widać mur zawsze musi dzielić, ogrodowiskowa familia dobrze ci radzi, zresztą ty dobrze wiesz, co trzeba zrobić, ale się zaśmiałam o tej wydumanej decyzji bratowej.....nadumała się że hej
Zmiany ci idą rewelacyjnie, zdjęcia mówią same za siebie, tak trzymać
W Gąszczu u Tess 21:56, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Tess podziwiam widoczki i ten misz-masz też mi się podoba, kolorowo i wesoło
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 21:50, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Irenko tutaj to się zawsze buzia cieszy, superowe spotkanko, widać że wszyscy zadowoleni i radośni, przekazujesz energię i dobry humor, miło na wszystkich popatrzeć w tak urokliwym ogrodzie
Działka prawie w Borach Tucholskich 21:37, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Widoczki boskie
Piwonia lepiej nie mówić......bo jeszcze się zarumieni i to już nie będzie to samo
A ja dziś czytam i wszędzie nawałnice przechodziły, dobrze że u mnie nie było, u Ciebie też widzę spokój, niebieskość nieba i ani jednej chmurki
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 21:30, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Marzenko- ja jestem w szoku normalnie, nawet nie wiedziałam, że takie nawałnice przechodziły, właśnie od Gabrysi wracam- u niej też się działo, u mnie spokój, dziś piękna pogoda, w poniedziałek też spokojnie było. Widoczek nieciekawy, ,ale chwilowe podtopienia nie powinny zaszkodzić, pewnie trochę bałaganu narobiły, najważniejsze że humor ci wrócił, teraz to sobie ze wszystkim poradzisz. Buziaczki
Igiełkowy ogródeczek 21:08, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Gabrysiu- ja właśnie piszę te nazwy póki jeszcze metki mam, będę miała gdzie sprawdzić w razie czego Nie martw się o swoje, na pewno odrosną.
I na koniec "japoński" po posadzeniu, teraz lecę do Was

Igiełkowy ogródeczek 20:55, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Kolejne:
Mediovariegata:

Brim Cup:

Queen Josephine:

Stained Glass:

Crispula:

Minuteman:

Igiełkowy ogródeczek 20:51, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Moje nowe hostowe nabytki, rosną już w "japońskim", mam nadzieję, że nie pomylę nazw, takie podobne do siebie niektóre
Tą mam też z przodu na rabatkach, przypomniało mi się- to te moje fajoskie, co kiedyś pisałam:
Whirlwind

Fire and Ice:

Halcyon:

Patriot:


Igiełkowy ogródeczek 20:36, 11 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Zbyszek- wielkie dzięki za zainteresowanie i wsparcie
Prysnęłam, teraz czekam, zobaczymy, może jakoś się podniesie.
Marzenko- a widzisz, może to i deszcze zaszkodziły, inne obok mają się dobrze, trochę to dziwne, bo sosny raczej odporne powinny być, ale te nasze karły niekoniecznie zawsze takie są.
Irenko- cieszę się, że się podoba, choć wiadomo wiele roślin młodych, więc to jeszcze nie do końca to, ale zaczekamy, w końcu ogrodnik musi być cierpliwy
Tess- dzięki zrobiłam jak napisałaś, teraz czekam i liczę na poprawę
Ewo- dzięki a gałki ja zaraz u ciebie nacieszę
Igiełkowy ogródeczek 19:08, 10 cze 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Gosiniak napisał(a)
Zbyszek dzięki bardzo, tak ona jest na pniu, kora pod spodem zielona, korzenie sama nie wiem, ja w środku białe widzę, a nie czarne, nie wiem jakie powinno być, młode wypustki na niektórych widziałam. Mam wrażenie że przemarzła, ale czy to możliwe żeby wypuściła nowe przyrosty i padła, myślałam do tej pory że nowe przyrosty to objaw, że dobrze przezimowała a tu w ciągu praktycznie tygodnia zżółkła
Czy jest sens pryskać na grzyba, mi to raczej na grzyba nie wygląda, bo cała roślina na raz chyba nie byłaby zainfekowana, sama już nie wiem, co myślisz, pryskać czy zostawić własnemu losowi? W tej chwili nie wygląda za fajnie i od razu widać, że odbiega od reszty igiełek.


Hm... Woda zimą, woda wiosną, woda póżną wiosną... Tak moje sosny utopiłam... Ostatenie dwie mi zostały... Jedna z nich też zamiera... Zstanie mi tylko himalajka. Same kosodrzeiwny i Varelle...
Igiełkowy ogródeczek 14:49, 10 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Zbyszek dzięki bardzo, tak ona jest na pniu, kora pod spodem zielona, korzenie sama nie wiem, ja w środku białe widzę, a nie czarne, nie wiem jakie powinno być, młode wypustki na niektórych widziałam. Mam wrażenie że przemarzła, ale czy to możliwe żeby wypuściła nowe przyrosty i padła, myślałam do tej pory że nowe przyrosty to objaw, że dobrze przezimowała a tu w ciągu praktycznie tygodnia zżółkła
Czy jest sens pryskać na grzyba, mi to raczej na grzyba nie wygląda, bo cała roślina na raz chyba nie byłaby zainfekowana, sama już nie wiem, co myślisz, pryskać czy zostawić własnemu losowi? W tej chwili nie wygląda za fajnie i od razu widać, że odbiega od reszty igiełek.
Same wątpliwości 09:35, 10 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Ło...matko....jestem pod wrażeniem, jaka trawka zieloniusia, pięknie Gosiu!
A może hortensje przy ogrodzeniu
Albo pęcherznice są w dwóch kolorach do wyboru.
Ciekawa jestem co wybierzesz, super ci wychodzi, pozdrawiam
Trzeba zacząć wszystko od początku 09:28, 10 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Cisy znacznie lepiej wyglądają, zdecydowanie będą żyły
Działka prawie w Borach Tucholskich 09:26, 10 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Cudnie piwonie, matko jak tu wchodzę, to dopiero wiem ile mi jeszcze brakuje......
Zbyszek, zajrzyj do mnie na 433 mam problem z sosną, może coś ci przyjdzie do głowy.
Igiełkowy ogródeczek 09:19, 10 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Gosia zerknę i dzięki za odwiedziny
Marzenka- u mnie trochę wczoraj postraszyło deszczem i burzą, ale ostatecznie się wypogodziło i całkiem ładnie było, za to dziś pochmurno od rana.

Mam jeden problem, sosna karłowa nagle zaczęła zamierać, jeszcze w maju świetnie wyglądała, przyrosty zaczęły rosnąć normalnie, a od jakiegoś tygodnia zauważyłam, że te młode świeczki nie rozchylają igieł i usychają. Teraz jak na nią patrzę wyda się, że cała zmieniła kolor na bardziej żółtawy. już się liczę z jej stratą, ale nie mogę dojść co to takiego. Przeszukuję net i książki i nie mogę dopasować, może ktoś coś podpowie
Powinna mieć kolor zdecydowanie bardziej ciemno zielony:

Nowe świeczki już nie rosną, niektóre końcówki świeczek poobrywałam, były brązowe w środku.


???
Igiełkowy ogródeczek 11:46, 09 cze 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Grembosia, Ewelina, Ka1sia-
Kasiu- to jest śliwa dziecięca- prunus cistena, jest bezproblemowa i nie rośnie szybko, ja dodatkowo wspomagam się sekatorkiem
Agata- no wreszcie jest to słoneczko ze mną, szczerze to miałam już dość tego tygodniowego deszczu, pozdrówka
Grażynko- mam wrażenie że jeszcze nie do końca zasłużyłam na te Wasze nieustanne pochwały, bo ja jeszcze wiele mankamentów widzę w ogrodzie, ale cieszy mnie to niezmiernie i zapala do dalszego udoskonalania ogródka, dziękuję bardzo
Agnieszko- obiecałam Żonowi że już więcej w tym roku rabatek nie będzie....obiecanki-cacanki
Donia- wczoraj też już ścinałam lilaki, jeszcze parę krzewów zostało, nie wyglądają już dobrze, deszcze faktycznie skróciły okres kwitnienia, rh też już po, zostały tylko krzewuszki, ale już zaczynają róże, powojniki i to mnie cieszy.
Ermigo- zaraz zerknę do Was, ciekawa jestem czy już posadzone
GosiaJoasia- faktycznie koło mnie to bardzo mało osób jest, może kiedyś się to zmieni. Zazdrościć takiego spotkania, u Kapiasów byłam na początku maja, cudnie tam jest, jejku ale mają bosko, taki ogród i takie towarzystwo.
Marzenko - działaj działaj, u mnie koniczyna w trawniku się rozpanoszyła i inne chwasty, planuję pryskać, tyle że codziennie deszcz pada. Chwasty rosną jak głupie, za płotem mam trawę wysokości ogrodzenia, z kosiarką nie mam za bardzo jak się tam dostać, a sąsiedzi nic sobie z tego nie robią, mieszkają dalej i tylko przy domu dbają jako tako, a teren olbrzymi.
Dopadła mnie też alergia i wszędzie chodzę z chusteczką.....ale ogródka i tak nie opuszczę
Bociuś- to oczywiście chodziło o moją tabliczkę "igiełkowo ogródeczek", która znalazła swoje miejsce właśnie przy tzw. japończyku.
Julka- wczoraj była piękna pogoda, po południu naszło trochę chmur, ale tylko odrobinę popadało, było cieplutko do wieczora. Dziś też ładnie, tylko trochę słonka brakuje, ale ciepło jest, trzeba korzystać, wczoraj było u mnie ognisko, a dziś do siostry na grilla pędzę. Miłego dnia życzę, później wpadnę w odwiedziny
Anabell- żurawek nie wyrzuciłam, posadziłam u siebie ile się dało, resztę rozdałam, na razie się trzymają, jak za rok te młode urosną, to strach się bać ile do podziału będzie Jak poczekasz roczek to sama się przekonasz, że z jednej będzie miała co najmniej kilka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies