Drugim ważnym zabiegiem jest
podlewanie.
Kupując rośliny musimy zapoznać się z wymaganiami co do zapotrzebowania na wodę. Niektóre jak paprocie wymagają częstego podlewania, a inne np. moje draceny podlewam rzadko bo raz na dwa tygodnie. I wcale im to nie szkodzi.
Rośliny stojące w osłonkach bez dna często zostają "zatopione" i korzenie z braku tlenu zamierają.
Trzeba co jakiś czas sprawdzać, czy nie "stoją w wodzie". Jeśli tak - wodę natychmiast wylewamy, a roślinę pozostawiamy aby odciekła. Czasem jedynym ratunkiem jest przesadzenie do świeżej ziemi.
Te rośliny rosną w łazience w specjalnie do tego celu wybudowanej donicy. Uprawiałam tam różne rośliny. Nadmiar wody wycieka w keramzyt. Całość pojemnika jest wyklejona EPDM-em.
Fatsja
Zamioculcas