Dzisiaj, był piękny dzień, posadziłam lilie, trzmielnicę

, tak mówi na nią moje kumpela z pracy i thuję Aurescens. Nakarmiłam też rybcie, no nie mam tak pięknych karpi Coi, jak Richie, ale są rybcie z roku na rok, ale nie jedzą mi z ręki, bo ja mam raczej wszystko dzikie

. Wiosną takie tarło odchodzi, że mam zawsze nowe rybki, i tą piękną jesień czas już zacząć

Karasiowa przystań, to duma mojego M, rybki od zawsze hodował
Całuję rybki na dobranoc