Ewa,dziękuję za piękne zdjęcia jesieni z oddachem zimy na plecach

Zdjęcia śliczne, ale szkoda że tak szybko takie zaszronione rośliny nas powitały rankiem. U mnie podobnie, znaczy nie tak bujnie i ładnie, ale szron też taki
Pozdrawiam

na poprawę samopoczucia listki kandyzowane z wczorajszego poranka...
...dziś w całym ogrodzie SEPIA szkoda aparatu zabierać, łapię łopatę i grabie i znikam...

Lukrowane ujęcia zachwycają

Piękne zdjęcia.

W kwestii opuchlakowej biomass był stosowany dopiero niedawno.
U mnie co roku rezydował kret i nie było problemów bo wszystko skrzętnie wyjadł.

Dopiero w tym roku zaczęły atakować i już po oprysku Mospilanem było ich mniej.
Zobaczę co będzie dalej.

Dziewczyny stosowały też Dursban oraz Owadofoks.

Bea napisał(a)

W kwestii opuchlakowej biomass był stosowany dopiero niedawno.
U mnie co roku rezydował kret i nie było problemów bo wszystko skrzętnie wyjadł.

Dopiero w tym roku zaczęły atakować i już po oprysku Mospilanem było ich mniej.
Zobaczę co będzie dalej.

Dziewczyny stosowały też Dursban oraz Owadofoks.

Dursban też uzyłam w pierwszym roku "wojny opuchlakowej" ale nie zrobił na nich większego wrażenia...
kiedy stosowałaś biomass, w których miesiącach ?

Ewo, cudnie u Was! Ładny domek, piękna okolica! ogrodowiskowo u Ciebie

pozdrawiam!
Karolina

Zdjęcia ślicznie i proszę o jeszcze hi hi hi

Popieram Kondzia