dzięki Ula, Zbysiu, Jotka, kaisog i Marzena

Aniu asc, no masz rację oczywiście, stresior był

dziwię się jak zdążyłaś zrobić tyle fotek, w sumie wpadłyście po mnie i tylko krótki spacerek po ogrodzie był...
a mój ogród rzeczywiście 'in statu nascendi' ...już mam pomysł na nową rabatę przed murem południowym...

muszę zmniejszyć ogrom trawnika, ktory też 'różny' jest....
róże zaczynają kwitnąć jeszcze raz...nie piszę o okrywowych - te szaleją...
jeżówki, perovskia, budleja w pełni kwitnienia...
a złocienie, które Ania asc tez pokazywała, zaczynam wycinać...przekwitają