Mocne cięcie powoduje wypuszczanie silnych i wielkich liści. Z katalpą jest podobnie.

Zimowe przygotowanie sadzonek zdrewniałych z hortensji:

Sadzonki ścinamy w temperaturze powyżej zera.
Wybieramy silne pędy z dobrze widocznymi pąkami. Wierzchołek odrzucamy bo jest słabo zdrewniały. Pozostałą część pędu tniemy na sadzonki długości 15 cm (około). Cięcie górne ukośne, aby woda nie spływała na pąk, 1 cm nad nim. Cięcie dolne prostopadłe.

Tak pocięte sadzonki wiążemy w pęczki i dołujemy w ogrodzie dobrze zabezpieczając przed mrozem (okrycie grubą warstwą kory itp.) lub przenosimy do chłodnej piwnicy ( 0 - 5 stopni). Powinny stać pionowo zadołowane w piasku aby nie wyschły i zgodnie z tym jak rosły (góra-dół).

Wiosną wysadzamy je do gruntu dość głęboko. Powinna wystawać ponad powierzchnię gruntu tylko jedna para pąków.


Więcej o innych sposobach łatwego rozmnażania jest tutaj

https://www.ogrodowisko.pl/watek/64-nasze-sposoby-na-rozmnazanie-roslin

Zimowe przygotowanie sadzonek zdrewniałych z hortensji:

Sadzonki ścinamy w temperaturze powyżej zera.
Wybieramy silne pędy z dobrze widocznymi pąkami. Wierzchołek odrzucamy bo jest słabo zdrewniały. Pozostałą część pędu tniemy na sadzonki długości 15 cm (około). Cięcie górne ukośne, aby woda nie spływała na pąk, 1 cm nad nim. Cięcie dolne prostopadłe.

Tak pocięte sadzonki wiążemy w pęczki i dołujemy w ogrodzie dobrze zabezpieczając przed mrozem (okrycie grubą warstwą kory itp.) lub przenosimy do chłodnej piwnicy ( 0 - 5 stopni). Powinny stać pionowo zadołowane w piasku aby nie wyschły i zgodnie z tym jak rosły (góra-dół).

Wiosną wysadzamy je do gruntu dość głęboko. Powinna wystawać ponad powierzchnię gruntu tylko jedna para pąków.


Więcej o innych sposobach łatwego rozmnażania jest tutaj

https://www.ogrodowisko.pl/watek/64-nasze-sposoby-na-rozmnazanie-roslin

https://www.ogrodowisko.pl/watek/334-ogrod-z-sadzonek

Teraz dopiero "zajarzyłam" o co chodziło Agniesiu.

W naszej szkole też jest taki zwyczaj

U mnie póki co miskanty wygrywają

Jakby tak żurawki rosły to i kolor znajdzie się zimą, albo inne rośliny o bardziej trwałych liściach.

Kilka próbek ścian wodnych.

Słoneczko świeci, czas chyba pójść i dowiedzieć się, co z ciemiernikami

Ja dzisiaj Zbyszku w nocnych markach byłam.. dopiero przetarłam oczka. Witajcie

No właśnie korzystam z Waszych podpowiedzi, ale ...wiadomo co.. mi pęka
Chyba czas iść spać, pa

kaisog1 napisał(a)

Danusia daj tam lustro zamiast fotografi, wtedy i Przemek i Sebek będą na obrazie ... no i każdy kto tylko będzie chciał



....a tak na poważnie to może jakąś fote z deszczem.... woda "doda życia" fotografii.....

Coś czuję, że to super pomysł. tylko czy lustro wytrzyma "ataki" wody?

Witam nocne marki, dziś monteverde i Mariusz mi towarzyszą, ale nie odzywają się

Aniu, mam takie w samochodzie, nie są za grube, są szyte na dłoń wymodelowane. Świetnie leżą. Grześ dobrze wybrał.

Pienne jak najbardziej widziałam w Warszawie. Kwitnące.

Bardzo miłe drobiazgi, bardzo, zwłaszcza szmaciane serca w oknie Prześliczne.

gardenarium napisał(a)

A co ptaszki lubią u Ciebie najbardziej?

Kupuję mieszankę podstawową w której jest zboże,nasiona słonecznika,groch,rzepak i kukurydza.

Zimą wszystkie ptaki wymagają dokarmiania a szczególnie wróble,sikorki,jemiołuszki,gile i gołębie .

gardenarium napisał(a)

Kolekcjonerstwo już przeszłam, teraz mam następny etap w rozwoju, ale jakbym Przemku miała ziemię to do niego wracam jak nie wiem co
Tęsknię za kolekcjonerstwem. W końcu jestem ogrodniczką.

Ooo a już myślałem że brnę w jakąś ślepą uliczkę kolekcjonerskiego ogrodnictwa, tylko wtedy trudno zapanować nad kolorami i spokojem w ogrodzie, chyba że tylko mi się tak wydaje, muszę jednak pomyśleć nad lepszą kompozycją

Dzidko, pewnego razu wybrałam się z rodzinką na zwiedzanie Holandii i stąd możliwe było zwiedzenie tego ogrodu, ale o nim nie wiedziałam. Teraz wiem, ale czy warto tam jechać?

Teraz mamy wpływ na ogrody jakie chcemy zwiedzić, bo jesteśmy tego świadomi, dlatego wszystko jest możliwe.

W ogrodach angielskich spotkałam lepiężnika, mam go gdzieś na zdjęciach, ale nie wiem czy to był dziki czy odmiana ogrodowa.

Ta lampa wielka mi się spodobała
cała reszta drobiazgów też