zuza12 napisał(a)

Oj przydałoby mi sie dzisiaj kilka takich chmurek dla odetchnięcia od upału. Prażyło cały dzień.
Pozdrawiam

***************
Zuzo, zamiast chmurki dam Ci len w kolorze pogodnego nieba. Dzisiaj to dopiero prażyło, a jutro będzie gorzej, a w poniedziałek 36 st.C. Jak wytrzymać upały...polewać się letnią wodą, jeść chłodniki...

Za nasionka lnu dziękuję Elfikowi.
Nie chcą się wgrać następne zdjęcia??

Podglądam jednoroczne


Ps rabata bez kosaćca

Poziomka napisał(a)

U siebie . Tymczasowo rośnie w doniczce, ale docelowo będzie rosnąć w gruncie.

Jasiu kochana, to już dzisiaj się piszę na sadzonkę oczywiście odpłatnie lub zrewanżuję się czymś innym jeśli pozwolisz
A ja czekając na więcej zdjęć od Alinki wcinam fląderkę, którą mi przyjaciele przywieźli znad morza, myśląc, że nie jadłam obiad zostawiłam ją sobie na kolację jest przepyszna

Obiecane miskanty morning light - dwa najjaśniejsze na tle szarego murku



Zastrzelę się... nici ze zdjęc.....

Witam zapalonych roślinomaniaków
Po roczniku można stwierdzić, iż stuknęła mi 30 ale jeszcze 5 miesięcy przede mną
Dołączam do grona pozytywnie zakręconych i chciałbym pokazać co nieco z moich roślin Uprzedzam, że nie mam ogrodu. Jest skromny balkon, na któym próbuję upchać co się da
Łukasz

O matko, nie tu gdzie trzeba wątek założyłem



























i mój urwis Rysiek

malkul napisał(a)

Śliczne naparstnice dojrzałam u Ciebie U mnie w marzeniach na kiedyś do spełenienia

To najłatwiejsze marzenie do spełnienia , wystarczy wysiać nasionka.

A co byś powiedziała na takie

Spróbuję jeszcze raz wgrać zdjęcia

Jak ja lubię te tawuły, są takie bezproblemowe i urocze

Cześć Kochani!
No to ja będę pierwsza z fotkami, jako że wyszłam dość wcześnie, czego strasznie żałuję, ale mam chorą mamę u siebie i jeszcze u syna jest gościnnie kolega z Niemiec, więc niestety trzeba było z żalem wracać

Najpierw chcę serdecznie podziękować gospodyni naszego spotkania - Alinie, za ciepłe przyjęcie nas wszystkich, wspaniałą organizację i osobiście za werbenę i bodziszki

Alina dałaś radę- jesteś wielka A Twój ogród jest na żywo jeszcze piękniejszy, niż na fotkach. Mój mąż prawie całą drogę do domu gadał o Twoim ogrodzie Jeszcze do Ciebie kiedyś przyjadę, jeśli pozwolisz, tak na spokojnie Mieszkasz w bajecznym miejscu, strasznie mi się te okolice podobają

I dziękuję pozostałym uczestnikom spotkania za fajną atmosferę i fantastyczne spotkanieMiło było się znów z Wami spotkać i poznać face to face osoby,które znałam dotychczas tylko z netu.

Największym zaskoczeniem jest dla mnie Syla wiesz, dlaczego Podziwiam
Gabik i Iza Konstancja- postaram się Wam zrewanżować fakt, że w tym szaleństwie zapomniałam o roślinkach dla Was. Stoją bezpiecznie w garażu w pudełku (dobre dziecię schowało przezornie), więc jak mi podacie Wasze adresy, to mogę wysłać DHL-em

A teraz fotki Trochę tego będzie Ale powoli się wgrywają, więc proszę o cierpliwość

Gardenarium napisał(a)

Cudnie!!

Cześć Kochani!
No to ja będę jedna z pierwszych z fotkami, jako że wyszłam dość wcześnie, czego strasznie żałuję, ale niestety trzeba było wracać
Jednak fotki mi nie chcą na tym wątku wchodzić, pewnie ktoś inny wkleja w tym samym czasie, więc zapraszam do mojego wątku.

Najpierw chcę serdecznie podziękować gospodyni naszego spotkania - Alinie, za ciepłe przyjęcie nas wszystkich, wspaniałą organizację i osobiście za werbenę i bodziszki

Alina dałaś radę- jesteś wielka A Twój ogród jest na żywo jeszcze piękniejszy, niż na fotkach. Mój mąż prawie całą drogę do domu gadał o Twoim ogrodzie Jeszcze do Ciebie kiedyś przyjadę, jeśli pozwolisz, tak na spokojnie Mieszkasz w bajecznym miejscu, strasznie mi się te okolice podobają

I dziękuję pozostałym uczestnikom spotkania za fajną atmosferę i fantastyczne spotkanie Miło było się znów z Wami spotkać i poznać face to face osoby,które znałam dotychczas tylko z netu.

Bawcie się tam dobrze, pewnie dopiero teraz wieczorkiem impreza rozkręciła się na całego

Gabik i Iza Konstancja- postaram się Wam zrewanżować fakt, że w tym szaleństwie zapomniałam o roślinkach dla Was. Stoją bezpiecznie w garażu w pudełku (dobre dziecię schowało przezornie), więc jak mi podacie Wasze adresy, to mogę wysłać DHL-em
Iza -dziękuję za prezencik

Aniu to przekwitający dyptam.

Leżakowanie

Silna grupa






Niektórzy goście wystąpili w pięknym kapeluszu.

Milin w rozkwicie.

Gardenarium napisał(a)

Wpadam, że niby fotki jeżówek miały być i nie ma? Wierzę że nie ma No to siedzimy wspólnie doma, a plany jakoby były wcześniej nieco inne

Jeżówek nie kupiłam tylko lobelię speciosa

Gardenarium napisał(a)

Noooo, bardzo się można zdenerwować i to człeka wyprowadza z równowagi a bezsilność ogarnia.

...o rany !!! ... nie jestem na bieżąco, więc czytam do tyłu, a tu TAKIE wieści! Danuś, po prostu płaczę nad Tobą! Że też i Ty musiałaś tego doświadczyć . To wprast nie do pomyślenia w Twoim ogrodzie!!! No skąd do Ciebie ta cholera przyczłapała? A może to jest tak...? On po prostu po raz pierwszy zobaczył takie srebrne kule, jeszcze trochę się im poprzygląda i pójdzie sobie . Tak będzie! Pocieszam Cię i obłapciam czule...

To jeszcze obecny widok z dnia dzisiejszego.



i na lewo..

To zacznijmy rozmawiać ogrodowiskowo
Dzisiaj był bardzo leniwy, relaksujący dzień, nie miałam żadnego planu, tylko jedne cel odpocząć z rodziną
Pogoda sprzyjała leżakowaniu .... M-a i Tytusa