monteverde napisał(a)

A kiedy Ty?
, Agatko to jest bylica Schmidta- artemisia schmidtii

To jest równoznaczne z "nadmorską"?

No i na koniec drugie życie ostróżki - tylko martwi mnie że tak sie pokładaja . Wasze są takie sztywne , a moje leniuchy się kładą

Z ogrodu Dzidki mam kilka zdjęć - teraz jest taki czas w tej suszy, że rośliny pokazują nam jak woda jest im potrzebna do życia

no i woda u Dzidki w słynnym stawku bardzo urokliwym jest

Nocne życie róży

Teraz mały problemik.

Kawałek rabaty do remontu. Dwie tuje(troszke przybrązowiałe, ale są po drastycznym cięciu na wiosne będą ładniejsze) będą przesadzone bardziej do tyłu pod sam płot bo jak się okazuje marnuje się 40cm przestrzeni na rabacie . Tylko nie wiem czy posadzić je w tej samej odległości co teraz czy bliżej lub dalej od siebie. Wsadzone będą tylko żółte żurawki i kilka bukszpanów.
Między innymi ten stożek:

Może nie jest idealny, ale jak na niego patrze to tylko pluje sobie w brode bo kosztował mnie całe 3,5zł 5 lat temu. Gdybym wiedział, że jestem w stanie sam coś uformować to kupiłbym więcej i teraz miałbym mase stożków za grosze,a na kupowanie krzewów w takiej wielkości nie ma funduszy. Jak ostatnio widziałem cene takiego stożka to jeszcze bardziej sobie pluje w brode
Mam jeszcze ostrosłup podobnej wielkości, kulki bukszapnowe 35cm i 20cm.
Bo tej nie da rady przesadzić

Jakieś 130cm średnicy.

Na trawkach się nie znam, ale jak nawet dzikie to możesz je przygarnąć bo ładne
czasami dobrze jest poczytać Twój watek, bo też miałam w najbliższych dniach szukać lawendy a teraz już wiem jak kupię nasionka to teraz posadzę

kachat napisał(a)

Hortensja Limelight posadzona rok temu szaleje

jak dorodnie kwitnie ta Limelight, widać że hortensjom dobrze u Ciebie, może więcej ich posadź w różnych kolorach i odmianach

popcarol napisał(a)

Karola jakie mniamniuchne i uśmiechnięte pomidorki
pozdrawiam

I za radą Anabell mnoże te moje hortensje na gwałt. Poniżej przygięta gałazka, zakopana w dobrej ziemi i przyciśnięta jasnym kamieniem.
Mam nadzieję ze bedzie ich na wiosnę 9 sztuk. Czekam niecierpliwie.

Marta, haha. Ależ poprawiłąś mi nastrój!

U mnie na razie gołota, a Ty już tak ładnie wszystko widzisz Przy schodach do domu "od kuchni" nie bedzie raczej rózy, bo jej tam ciemno będzie (strona wschodnia, słońce do ok. 13)... choć hmm... może rugosę trzasnę odporniejszą jakąs. Natomiast już posadziłam maleńką hortensję pnacą. Obok będzie pochylała się malowniczo owocówka

Natomiast bluszcz chyba będzie mial na kolumanch za gorąco, bo od strony południowo-zachodniej. Jak myślicie? Ze względu na właśnie taką ekspozycję bardziej widziałam tutaj właśnie jakąś różę typu pnąca lub wisterię, żeby na kolumnę, a dalej na balkon malowniczo sobie weszły. Co sądzicie?

A mowa o tej kolumnie (bo druga nieuziemiona):

Eluś, masz przed sobą cudowną przestrzeń, bosko.



A limka jak się pyszni.

Hortensje juz pokazywałam , ale pokażę jeszcze raz - ba mam wrażenie że one są coraz wieksze- kwiaty oczywiście . Pokazuję ponownie - bo to też jest ten mój kierunek - pokochałam je baaardzooo . Jeśli przeżyję zakocimietkowanie się na śmierć , to z pewnościa nie przeżyję zahortensjowania się na śmierc !

W drodze powrotnej wpadłam na chwilkę do Dzidki i przy okazji spotkałam się również z Jasią - 2 ogrody klimatyczne i tak mało czasu buuu

Dzidka i Jasia bardzo dziękuję za spotkanie i możliwość choć przez chwilkę bycia z Wami w Waszych ogrodach

pozdrawiam i mocno ściskam i cieszę się, że niedługo spotkam ponownie Dzidkę

Ostatni zakup - żurawki
Dziś wieczorem posadzone , ale nie zdążyłam zrobić zdjęć , było juz prawie ciemno - nawet nie wiem czy równo wyszło- jak nie równo to tym lepiej

Tu przed posadzeniem oczywiście , po pięć sztuk z każdej .

ogród po powrocie jakoś przeżył dzięki sąsiedzkiej pomocy a głównie doniczki, ale susza swoje robi więc na razie front prac jeszcze mocno ograniczony choć nie oznacza to że nie ma co robić, wycinanie przekwitłych pędów, kwiatów no i podlewanie, podlewanie, podlewanie - więc jutro wyleję wszystką wodę jaka jest jeszcze w zgromadzona w studzienkach

a dziś zrobiłam bukiet ziołowo-kwiatkowy i aklimatyzuję się i szykuję na kolejne upały



a to mój wielki bukiet

Obiecane były zdjęcia, ale na prawie każdym widać jakieś chwasty i poparzone słońcem rośliny nie ma co pokazywać.

I jeszcze młoda kocimietka w okolicy roż.

Wysiałam też gożdziki, naparstnice, malwy, jeżówki i przegożany.

Na zdjęciu malwy w doniczkach. Maja juz bardzo ciasno- pójdą juz do gruntu.

Marta7 napisał(a)

To limka?

Z tej firletki mam szaloną pociechę. Kwitnie już nieprzerwanie 2 miesiące (bo obrywam jej kwiaty po przekwitnięciu). Kompletnie nie jest wymagająca (u mnie na pełnym słońcu), ładnie się rozrasta, jest intensywnie różowa i do tego ma srebrne liście - sama radość dla oka. Na pewno będę ją mieć w różnych miejscach. Mam nadzieję, że i Ciebie będzie cieszyła. A pewnie z tego patyczka w przyszłym roku będziesz miała prawie krzak.

Celina napisał(a)

Bożenko to foto to chyba fotoszop
No żeby tak zgrać kolorkiem motyla i kwiat!!

Celinko nie uwierzysz ale zaobserwowałam, że motyle swoją barwą dostosowują się do kwiatka, na białych kwiatach zawyczaj siadają białe motyle, na żółtych żółte, a na kolorowych te wielobarwne
Bożenko ten motylek i cynia stanowią śliczną parę