Dziękuję Elu
Mam chyba 4 różne pokrzywki. większość rośnie bardzo dobrze. Lubią częste podlewanie.
Ja zawsze we wrześniu pobieram nowe szczepki. I do wody a potem do doniczki jak już mają duże korzonki
Tak Elu tam jest jeden krzaczek. Tak się ładnie rozrosła
Hibiskusy bylinowe kwitną i mieczyki
Dziękuję Aniu. Wchody słońca mają czasami więcej barw i energii budzącego się dnia.
Tyle, że trzeba wcześniej wdać i czekać czy słonko się pokaże czy tez nie.
Ja też uwielbiam ten czas kwitnących hortensji.
U mnie są w różnych fazach.
O tak Miśki na pniu już pokaźne się zrobiły. Czekam kiedy 2 inne na pniu też się rozrosną.
@ horki jeszcze muszę na wiosnę przesadzić. bo jak teraz patrzę to nie pasują mi tam dla nich miejsca.
Róże w ponownym kwitnieniu
róża emilien guillot przesadzona na wiosnę wyraźnie się poprawiła.
Dziękuję,
Zalew - woda na swój urok. a zachody czy też wschody słońca są wyjątkowe, za każdym razem nie powtarzalne, piękne
\Spotkania z przyjaznymi ogrodniczkami to wyjątkowe chwile, które na długo zostają w pamięci i w sercu.
I zawsze są jakieś nowe roślinne chciejstwa.
Super, że coraz więcej jest takich miejsc w betonowych miastach. Nie tylko typowe ogródki działkowe (te oczywiście są super), ale wszelkie oazy zieleni są na wagę złota.
Ha, zapamiętam sobie
Zaglądamy do tego samego kwartalnika
Jeżeli chodzi o początki daliowego bzika, to właściwie idealnie opisałaś mój przypadek Była jedna, potem druga, potem wszystkie zimą padły, ale spróbowałam jeszcze raz... no i ostatecznie stałam się posiadaczką niewielkiego zestawu. Ale mam wrażenie, że ten mój bzik to jednak kontrolowany, nie planuję nowych zakupów tej zimy - przynajmniej na razie
Taka dzisiaj szybka robótka - przycinanie wąsów na kilku rabatach. Z uwagi na upał - dopiero drugi raz w sezonie i pierwszy raz tak późno. Dzięki temu, być może, wiosną nie będzie konieczne kancikowanie, bo teraz - prócz przycinania wąsów - wyrywałam wrastające w rabatę pojedyncze źdźbła trawy .
dzisiaj mam tak jakby luksusowo, na słoneczku z drinkiem a la mojito siedzę wygodnie z kolejnym tomem Sapkowskiego i z ciarkami poznaję historię moich rodzinnych stron podaną jak przystało na Sapkowskiego w formie nie gorszej niż Wiedźmin
widoczki z fotelika w przerwach miedzy rozdziałami
zaszczepiona srebrzystą wersją jodła kalifornijska (osobiście)
Jak zrobisz jakies wieszaki na grabie itp to wejdzie nawet taczka postawiona na sztorc. Mój domek ogrodnika jest mniejszy bo ma 1m głeboksci i z 140 cm szer.